Nie żyje Tony Sirico, aktor znany z roli gangstera w "Rodzinie Soprano" czy "Chłopcach z ferajny"
Smutny dzień dla fanów "Rodziny Soprano". Zmarł Tony Sirico, aktor, który wcielał się w rolę Paulie Walnutsa. Informację o śmierci podał jego menadżer.
Nie żyje aktor Tony Sirico
Dziś media obiegła przykra wiadomość. W wieku 75 lat zmarł uwielbiany aktor, Tony Sirico. Zasłynął rolą w "Rodzinie Soprano", która przyniosła mu dwie statuetki Screen Actors Guild Awards.
Informację o śmierci aktora przekazał jego menadżer Bob McGowan w poruszającym wpisie na Instagramie. Wspomina w nim Sirico jako niezwykle życzliwego człowieka, mimo że w swoich rolach często przełamywał to rolami groźnych gangsterów.
- Tony był jedyny w swoim rodzaju. Był niezwykle twardy, utalentowany i serdeczny. Byłam przy nim przy wielu sytuacjach dobrych i złych - wspomina we wpisie.
Aktor ma na swoim koncie wiele ról, głównie wcielał się w gangsterów. Jednak na stałe w pamięci publiczności zapisał się rolą jednego z przyjaciół Tony'ego Soprano w "Rodzinie Soprano". Krążyła dookoła serialu anegdotka, że ponoć nie pozwalał stylistom dotykać swoich włosów i codziennie sam je stylizował.
Życie i kariera Tony'ego Sirico
Tony Sirico urodził się na nowojorskim Brooklynie w 1942. W dzieciństwie nie planował kariery artystycznej, bowiem wychowywał się w niezbyt przyjaznej okolicy. Wspominał, że roiło się tam od gangsterów, przez co już w dzieciństwie wpadał w kłopoty. Musiał udowodnić, że jest prawdziwym mężczyzną.
Przez to w jego biografii znajdziemy takie zapisy jak napady z bronią w ręku, wymuszenia i posiadanie broni. W końcu otrzymał wyrok 4 lat więzienia. Tam spotkał się z grupą byłych skazańców - aktorów i doszedł do wniosku, że także mógłby to robić. I tak zaczął statystować przy rozmaitych produkcjach, między innymi "Ojcu chrzestnym".
Powoli zaczął dostawać coraz większe role i przebijać się na drugi plan. W 1977 oficjalnie zadebiutował w filmie "Fabryka snów". Po tym zaczął pojawiać się w niewielkich rolach w produkcjach filmowych i telewizyjnych. W końcu dostał angaż w "Chłopcach z ferajny" jako gangster Tony Steacks.
Potem coraz częściej pojawiał się w większych rolach, najczęściej gangsterskich. Prawdziwą sławę jednak przyniósł mu serial HBO "Rodzina Soprano". Niewiele osób wie, że także podkładał głos psu Venny w serialu animowanym "Family Guy".
Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Nie żyje Hiszam Rustum. Znany dobrze przez rolę w filmie „W pustyni i w puszczy”
Nie żyje James Caan. Legendarny Sonny z "Ojca chrzestnego" miał 82 lata
Źródło: Onet