Nie żyje Ewa Wanat. Bliscy opublikowali ostatnie nagranie dziennikarki. Wstrząsający widok
Ewa Wanat była wybitną dziennikarką radiową i telewizyjną, która zasłynęła pracą w takich rozgłośnia radiowych jak Tok FM i Polskie Radio RDC. Przez lata zachwycała słuchaczy i nikt nie przeczuwał, że los tak nagle się od niej odwróci. Dziennikarka zmarła nieoczekiwanie w środę 13 grudnia, krótko po tym, jak zdiagnozowano u niej ostatnie stadium bezlitosnej choroby.
Ewa Wanat zmarła w wieku 61-lat. Przegrała z nowotworem trzustki
Ewa Wanat swoją karierę rozpoczęła w 1990 roku jako reporterka w Radio S Poznań, które z czasem stało się dzisiejszym Radio Eska. W 1994 roku początkująca dziennikarka rozpoczęła współpracę z regionalnym oddziałem TVP Poznań jako reporterka, autorka i prowadząca programy publicystyczne. Dalej je kariera rozwinęła się lawinowo - od 2003 do 2012 roku była redaktorką naczelną Tok FM, a później została redaktorką naczelną i dyrektorką programową Polskiego Radia RDC.
Za czasów kierownictwa Ewy Wanat w Tok FM rozgłośnia otrzymała tytuł Stacji Roku 2008 w plebiscycie miesięcznika "Media&Marketing". W 2011 roku tygodnik "Wprost" uznał ją jedną spośród 100 najbardziej wpływowych Polaków. E wa Wanat przez lata szła jak burza, gdy w końcu los się od niej odwrócił i usłyszała przerażającą diagnozę - rak trzustki.
Choć dziennikarka walczyła o powrót do zdrowia, choroba okazała się bezlitosna. W czwartek 14 grudnia media nieoczekiwanie obiegła wieść o śmierci Ewy Wanat. 61-latka zmarła 13 grudnia 2023 roku, niedługo po tym, jak zdiagnozowano u niej ostatnie stadium raka trzustki.
Popularna dziennikarka nagrała pożegnalne wideo
Informację o śmierci Ewy Wanat potwierdziła również jej przyjaciółka, Ewa Siedlecka, która napisała na blogu, że przez ostatnie kilka miesięcy dziennikarka dzielnie walczyła z wyniszczającą chorobą, ale ostatecznie nie dała rady jej pokonać.
Czy możecie uwierzyć, że ja umrę? - spytała latem, kiedy wykryto u niej raka z przerzutami wszędzie. - Bo ja nie wierzę - dodała. Fakt, trudno w to uwierzyć. Myślę, że po prostu przeniknęła do świata równoległego - i tam robi zamieszanie. W śmierć nie wierzyła do końca. Walczyła - jak zresztą przez całe życie. Zbuntowana, uparta, waliła głową w mur, i bywało, że go przebijała. Tym razem nie przebiła - napisała na blogu przyjaciółka Ewy Wanat.
W sieci opublikowano ostatnie nagranie Ewy Wanat. Widok poruszył internautów
Dzień po śmierci dziennikarki na jej profilu na Facebooku pojawiło się opublikowane przez nagranie, jedno z ostatnich, które nagrała tuż przed swoją śmiercią. Widać na nim, jak bardzo wycieńczona i wyniszczona przez chorobę była uwielbiana dziennikarka.
- Andrzej Maszewski i Paweł Zabel dziękuję za przygotowanie pożegnania Ewy do publikacji… – czytamy w opisie nagrania, na którym Ewa Wanat mówi o swojej diagnozie. Nagranie wywołało ogromne poruszenie wśród internautów.
Nagrywam wam taki filmik, który kręci moja siostra. Chcę tylko powiedzieć, że dostałam diagnozę: rak trzustki, już na bardzo zaawansowanym etapie, nieoperacyjnym. Skończę dość szybko tę opowieść, ponieważ jest mi ciężko mówić, głównie fizycznie. Teraz jestem na ostatnim etapie, na oddziale paliatywnym w szpitalu daleko za Berlinem - zaczęła z trudem Ewa Wanat.
Bardzo chciałam wam wszystkim powiedzieć, tym, którzy obdarzyliście mnie swoim zainteresowaniem i sympatią, i również krytyką, tą dającą takiego kopa […] Wiem, że to już niedługo, nie mogę czekać, żeby tych parę słów powiedzieć. Bardzo dużo dały mi spotkania z wami i w Radio TOK FM, i te w trakcie raka, kiedy właściwie przestałam się komunikować z internautami… Chciałam za wszystko podziękować, dziękuję za to, że byliście i że mogłam być z wami. Do zobaczeni - zakończyła nagranie Ewa Wanat.
Ostatnie wideo popularnej dziennikarki udostępniamy poniżej:
