Nie żyje 23-letnia influencerka, fani mówią o tajemniczej chorobie. Niedawno sama pożegnała bliską osobę
Nie żyje 23-letnia influencerka. Dziewczyna niespodziewanie trafiła do szpitala, gdzie spędziła cztery dni. Nikt nie spodziewał się wówczas, że już go nie opuści. Fani influencerki rozważają na temat śmierci celebrytki, snując domysły o tajemniczej chorobie.
Zmarła młoda artystka. Niewiele wcześniej pożegnała bliską osobę
Zmarła influencerka miała wiele planów na przyszłość. Na Instagramie doczekała się aż 100 tysięcy obserwujących, a na TikToku niemal 11 tysięcy. Młoda kobieta chętnie relacjonowała swoje życie w social mediach, informując swoich fanów o podróżach, na które się wybierała, o edukacji czy swoim ukochanym.
Niestety ,zaledwie 11 tygodni temu zamieściła film, który okrasiła poruszającym wpisem, pełnym emocji. Okazało się, że celebrytka straciła swoją ukochaną babcię i w taki sposób chciała się z nią pożegnać.
- Jesteś najodważniejszą kobietą. Nigdy nie spotkałam 86-letniej kobiety, która kochałaby życie tak jak ty - napisała wówczas pogrążona w żałobie influencerka.
Mecenas Piotr Kaszewiak ma piękną partnerkę. Niewielu wiedziało, że to gwiazda TVPInfluencerka trafiła do szpitala. Niestety zmarła
23-latka pod koniec lipca trafiła do szpitala, z którego już niestety nie wyszła żywa. Przebywała w nim 4 dni, od 22 do 26 lipca. Przyczyny śmierci młodej kobiety nie są znane, a rodzina miała zostać poinformowana, że lekarze nie są w stanie postawić trafnej diagnozy.
Najbliżsi influencerki zmieścili oficjalne komunikaty, w których podkreślili, że nie spodziewali się, że może dojść do takiej tragedii, pomimo tego, że kobieta miała mieć już w przeszłości problemy zdrowotne.
- Nie mogę sobie poradzić z tak wielkim bólem. Zawsze byłyśmy razem [...] Miałaś tak wiele marzeń - napisała ciotka 23-latki, wspominając również o tym, że młoda kobieta miała wiele cudownych marzeń, których realizacją miała się zająć w najbliższym czasie.
Fani influencerki mają swoją teorię dotyczącą jej śmierci
23-letnia Yuriby Gomez pochodziła z Gwatemali. Zebrała ona na Instagramie duże grono wiernych fanów, którzy chętnie obserwowali, co się u niej dzieje. Dlatego też są ogromnie zaniepokojeni i zasmuceni niespodziewaną śmiercią lubianej celebrytki. Szybko zaczęli snuć domysły dotyczącego tego, co się stało. Niektórzy sugerują, że 23-latka mogła poddać się operacji plastycznej, podczas której poszło coś nie tak.
- Jak mówią, miała operację plastyczną w prywatnym szpitalu, zrobiło się skomplikowane i zabrali ją do San Juan i dziś zmarła - sugeruje jeden z obserwatorów, jednak inni zwrócili uwagę na to, że ta informacja nie została nigdzie potwierdzona.