Natalia Szroeder zaśpiewała hit Kory. Widzowie nie zostawili na niej suchej nitki
Z okazji 34. rocznicy pierwszych wolnych wyborów w Polsce telewizja Polsat zorganizowała muzyczne widowisko. W piątkowy wieczór na scenie w Gdańsku zaprezentowała się cała plejada największych gwiazd. Jednak to Natalia Szroeder wzbudziła najwięcej emocji wśród widzów i internautów.
"Pokolenie wolności" – wielkie muzyczne widowisko Polsatu
W piątek 2 czerwca został zorganizowany przez stację Polsat wielki koncert: "Pokolenie wolności" . Podczas imprezy wybrzmiały hymny czasu transformacji i nowe interpretacje ponadczasowych, polskich przebojów. Publiczność usłyszała m.in. utwory "Po co wolność", "Chcemy być sobą", "Nie pytaj o Polskę", "Dorosłe dzieci" czy "Przeżyj to sam". Motywem przewodnim emitowanego w Telewizji Polsat koncertu była wolność. Na scenie w Gdańsku wystąpiła cała plejada największych muzycznych gwiazd w Polsce. Jednak tylu kontrowersji co Natalia Szroeder nie wywołał chyba nikt.
Natalia Szroeder i "Krakowski spleen" zespołu Maanam
Podczas wydarzenia było mnóstwo wzruszających momentów i przemówień pełnych nadziei oraz wdzięczności. Niestety, padło również wiele przykrych słów skierowanych w stronę artystów i prowadzących . Mogła się o tym boleśnie przekonać m.in. Natalia Szroeder. Internauci ruszyli z falą hejtu – padło wiele przykrych dla wokalistki słów.
Natalia Szroeder spotkała się z hejtem ze strony internautów
Natalia Szroeder wykonała utwór “Krakowski spleen” zespołu Maanam – wielki hit uwielbiany przez Polaków, który znalazł się na trzecim albumie studyjnym “Nocny patrol” w 1983 roku. Na udostępnionym przez Polsat wideo widać, że publiczności przypadła do gustu interpretacja wokalistki. Co innego o występie Natalii sądzili jednak internauci.
- Kora była jedna, jedyna. Unikatowa. Jak Kora to śpiewała, to człowieka przechodził dreszcz. Miała pazur, charyzmę. Tutaj było to dla mnie tak po prostu bezbarwnie odśpiewane i tyle. Bez charakteru, bez treści - napisała jedna osoba
- Takich utworów się nie powinno dotykać… - brzmi kolejny komentarz.
–
Piękna piosenka i utalentowana piosenkarka, która zepsuła cały utwór, trzymając usta na mikrofonie…
Jedno wielkie seplenienie i plucie w mikrofon.
Tyle lat doświadczenia, Pani nie wie, że od mikrofonu należy zachować dystans? – czytamy pod postem.