Nagle ze sceny w Sopocie przekazano smutne informacje. Co się dzieje z Ewą Bem?

Ewa Bem w ostatniej chwili musiała zrezygnować z obecności w Sopocie

Czwarty dzień festiwalu Top of the Top to koncert pod hasłem #Magic Words, w którego trakcie poznajemy na nowo największe przeboje w orkiestrowych aranżacjach. Ze sceny mogliśmy więc usłyszeć kultowe utwory w wykonaniu, m.in. Mroza, Kayah, Korteza, Andrzeja Piasecznego, Igora Herbuta, Michała Bajora, Alicji Majewskiej, Małgorzaty Ostrowskiej, Kuby Badacha i innych gwiazd. Jeszcze przed wydarzeniem wiadomo było, że wśród artystów pojawi się również Ewa Bem . Niestety w ostatniej chwili musiała ona zmienić plany.

O nieobecności artystki widzów poinformowała Anna Karwan, która przekazała, że Ewa Bem nie dotarła do Sopotu, życzyła jej powrotu do zdrowia, a następnie zaprosiła publiczność do wspólnego zaśpiewania z nią "Podaruj mi trochę słońca" z repertuaru gwiazdy.

- Pozwolę sobie na kilka słów prywaty. Pani Ewo Bem, nasza królowo, nie mogła pani do nas dojechać na nasz festiwal, ale my wysyłamy największą moc zdrowia, szczęścia. Będziemy na panią czekać - powiedziała Anna Karwan.

- Droga pani Ewo, czekamy na panią i trzymamy za słowo, że niebawem się widzimy - dodał prowadzący wydarzenie Maciej Stuhr.

Słowa Anny Karwan i Macieja Stuhra sugerują, że gwiazda ma problemy ze zdrowiem

Publiczność niemal natychmiast zaczęła się zastanawiać, co spotkało Ewę Bem. Niestety nie wiadomo, jaka była przyczyna nieobecności artystki. Mamy tylko nadzieję, że problemy ze zdrowiem gwiazdy nie należą do poważnych i wkrótce w pełni sił wróci do koncertowania.

Festiwal w Sopocie to niejedyne muzyczne wydarzenie, z którego teraz musiała zrezygnować Ewa Bem . 23 sierpnia poinformowano też o przełożeniu jej koncertu w Świdniku, zaplanowanego pierwotnie na 27 sierpnia. " Z powodu problemów zdrowotnych artystki wydarzenie zostało przesunięte na 10 września " - czytamy na stronie swidnik.pl.

Ewa Bem niedawno przeżyła ogromną tragedię

Przypomnijmy, że w 2017 roku artystka przeżyła prawdziwą tragedię, gdy po walce z chorobą nowotworową zmarła jej ukochana córka Pamela Bem-Niedziałek. Ewa Bem zakończyła wówczas swoją karierę, ale po czterech latach artystka postanowiła wrócić na scenę, aby zarażać ludzi dobrą energią.

- Na początku to ja w ogóle udawałam, że żyję [...] Ja sobie w ogóle nie mogłam wyobrazić, że ja mogę stanąć przed mikrofonem i zaśpiewać jakąś piosenkę - mówiła niedługo po śmierci córki gwiazda, która ostatecznie pogodziła się ze śmiercią córki i wróciła do koncertowania.