Nagle ogłosili zmiany w "Tańcu z gwiazdami". Zawrzało w całej Polsce
Trwa 15. edycja realizowanego na antenie Polsatu show "Taniec z Gwiazdami". Tym razem producenci postanowili jednak nieco odświeżyć format, dodając nowe zasady i powodując zaskakujące sytuacje. Okazuje się jednak, że nie wszystkim zaprezentowane zmiany przypadły do gustu. Część z widzów twierdzi, że "robi się to męczące".
Trwają kolejne zmagania o kryształową kulę
Wraz z rozpoczęciem jesiennej ramówki widzowie Polsatu mają okazję oglądać poczynania swoich ulubionych celebrytów na tanecznym parkiecie. Wszystko ze względu na emisję 15. edycji programu " Taniec z Gwiazdami ". Tym razem jednak producenci zdecydowali się zaskoczyć publiczności i wprowadzić kilka zmian do zasad show . Z tego powodu telewidzowie mieli okazję oglądać pierwszą w historii dogrywkę oraz być świadkami odpadnięcia aż dwóch par w jednym odcinku. Ostatnio na jaw wyszło, że to dopiero część z nowości.
Wielkie zmiany w "Tańcu z Gwiazdami"
Dwa tygodnie temu widzowie byli świadkami odpadnięcia z "Tańca z Gwiazdami" dwóch par. Tym razem odbyło się to jednak na całkowicie innych zasadach. Pierwszą parę wyeliminowali widzowie, natomiast dwie kolejne musiały zmierzyć się w specjalnej dogrywce . To właśnie na tym etapie pełen głos należał jedynie do jurorów. Odbiło się to szerokim echem wśród publiczności, której nie spodobały się nowe zasady. Oliwy do ognia dolała decyzja Iwony Pavlović, która swoim głosem wyeliminowała z dalszego udziału Natalię Nykiel.
ZOBACZ: Julia Żugaj przerwała milczenie po rozstaniu. Ujawniła prawdę o "romansie" w “TzG”
Zaledwie tydzień później okazało się, że to jeszcze nie koniec nowości w regułach programu. Podczas odcinka wyemitowanego 13 października uczestnicy mieli okazję wystąpić na parkiecie u boku swoich bliskich . To właśnie dlatego Julia Żugaj pojawiła się przed kamerami ze swoją siostrą, a Filip Lato zatańczył z babcią . Ze względu na nietypowy charakter transmisji twórcy programu zadecydowali, że tym razem nikt nie odpadnie z walki o kryształową kulę.
Nowe reguły "Tańca z Gwiazdami" pod ostrzałem widzów
Decyzja producentów miała oczywiście wpływ na przebieg odcinka, który wyemitowany zostanie w niedzielny wieczór, 20 października. Okazuje się, że po raz kolejny widzowie obejrzą dogrywkę, a tym samym z programem pożegnają się aż dwie pary . Informację o zmianach podano w mediach społecznościowych, co spotkało się z ostrą reakcją internautów. Okazuje się, że widzowie mają już dość ciągłych zaskoczeń i nowych reguł.
To już robi się tak męczące.... Czy nie może co tydzień odpadać jedna para? Mam nadzieję, że jury nie będzie o tym decydować, bo oni sugerują się sympatią, a nie faktycznym poziomem tańca. Przez takie głupie decyzje odpadają fajne pary
Taka dobra edycja, po co ją tak przyspieszać?
Fajnie się bawicie w tej edycji. Szczerze, męczy mnie ten program w tej edycji. Poprzednia super, ta ehmm
Czy nie może być jakoś tak normalnie że co niedziela odpada jedna para? Po co te zamieszanie? - piszą zirytowani fani.
ZOBACZ: Michał Szpak niespodziewanie wypalił przed kamerami. Mocne słowa w “The Voice of Poland”