Na koncercie ku pamięci Krawczyka na scenę wyszła Rodowicz. Wielu fanów oburzonych jej kreacją
Widzowie TVP w niedzielny wieczór mogli obejrzeć niezwykły koncert ku pamięci niedawno zmarłego Krzysztofa Krawczyka. Na scenie pojawiło się wiele gwiazd polskiej muzyki, które śpiewały największe utwory legendarnego piosenkarza.
Maryla Rodowicz wywołała wielkie emocje
Wśród wykonawców nie mogło zabraknąć Maryli Rodowicz, która niestety nigdy nie wystąpiła z Krawczykiem na jednej scenie. Zapowiadający jej występ Tomasz Kammel przyznał jednak, że często mijali się jednak za kulisami wielkich festiwali muzycznych.
Gdy Maryla Rodowicz weszła na scenę, od razu uwagę przykuł jej strój. Piosenkarka zaprezentowała się w oryginalnej jak przystało na nią kreacji, z dużym wycięciem, które eksponowało jej nogi. Jej suknia zrobiona była z bufiastego białego materiału, na którym wydrukowane były słowa piosenek Krawczyka.
Wiele osób komplementowało jej wygląd, jednak znalazło się również sporo głosów, które zwróciły uwagę na to, że była to zbyt odważna kreacja jak na tego typu uroczystość. Praktycznie wszystkie pozostałe gwiazdy pojawiły się w skromnych, oddających szacunek zmarłemu artyście strojach, podczas gdy Rodowicz z jednej strony świeciła nogami, a z drugiej była nieco zbyt krzykliwa.
Maryla Rodowicz wrzuciła zdjęcie kreacji na swojego Instagrama, gdzie można znaleźć nieprzychylne komentarze oburzonych internautów. Jest ich niewiele w stosunku do licznych zachwytów, ale może mają one nieco racji.
- Porażka totalna, zero klasy artystycznej - brzmi jeden z komentarzy.
- Oj, ale z tym rozcięciem i eksponowaniem nóg to chyba mało eleganckie - napisała jedna z internautek.
- Te poduszki to porażka, myślę, że to było niestosowne do tego koncertu, najwyższy czas na normalność - skomentowała kolejna.
A waszym zdaniem Rodowicz przesadziła, czy może nie widzicie w jej stroju nic kontrowersyjnego? Trzeba jednak zauważyć, że nikt nie skomentował występu gwiazdy i za niego artystce należą się brawa, bowiem poradziła sobie znakomicie z utworem „Rysunek na szkle”.
Na koniec występu Rodowicz krzyknęła jeszcze ze sceny „Żegnaj Krzysiu”. Wywołało to łzy wzruszenia siedzącej na widowni żony muzyka, Ewy Krawczyk.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Każdy nucił jego hit. Nie żyje B.J. Thomas, przegrał walkę z nowotworem
-
Górniak ze sceny zwróciła się do Ewy Krawczyk. Polały się łzy
-
Zasłanianie ust i nosa co najmniej do końca wakacji? Adam Niedzielski zabrał głos
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Pomponik