Morawiecki dostał prezent od dziecka
Mateusz Morawiecki pochwalił się w mediach społecznościowych rysunkiem, jaki otrzymał od kilkuletniej dziewczynki z Przecławia. Rysunek przedstawiał optymistyczną wizję Polski po wprowadzeniu "Polskiego Ładu". Internauci wyśmiali premiera i jego podarunek, sugerując, że zbytnio nadinterpretuje on swoje dokonania.
Politycy cieszą się zazwyczaj uwielbieniem jednych i nienawiścią drugich. Ci pierwsi nieraz zaskakiwali ich swoimi wyrazami wdzięczności i poparcia. Jeden z dowodów swojej sympatii miała podarować premierowi kilkuletnia dziewczynka podczas spotkania w Przecławiu. Jak twierdzi premier, przedstawiła ona na rysunku szczęśliwe życie polskiej rodziny po wprowadzeniu reform "Polskiego Ładu".
Internauci bezlitośni dla premiera
Mateusz Morawiecki zamieścił na Facebooku rysunek wykonany przez pewną dziewczynkę, która pojawiła się w Przecławiu na spotkaniu dotyczącym "Polskiego Ładu". Widać na nim polską, wielodzietną rodzinę na spacerze w parku. Wokół świeci słońce, fruwają ptaki i motyle, a postacie są kolorowe i uśmiechnięte.
Obrazek jest dość typowy jak dla dziecka. Któż z nas jako kilkulatek nie widział wszystkiego w optymistycznym świetle? Na górze kartki podpisano go "Polski Ład", co premier zinterpretował jako zapowiedź prawdziwej idylli po wprowadzeniu reform zakładanych przez program.
- To rysunek, który przedstawia życie rodziny w Polsce po zrealizowaniu Polskiego Ładu - jak widać dziecięca wyobraźnia pracuje. Piękny, optymistyczny obraz - napisał Morawiecki.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Internauci nie mieli jednak równie wielu powodów do zadowolenia i bezlitośnie wyśmiali wyobraźnię premiera. Pierwszą rzeczą, jaka zwróciła uwagę komentujących był fakt, że kilkuletnie dziecko tak dobrze zna się na bieżącej polityce . Nie ukrywajmy, że jest to dziwne i wskazuje albo na to, że dzieło nie wyszło spod ręki małej mistrzyni malarstwa, albo na brutalną indoktrynację autorki.
Do tej pierwszej wersji przychyliło się wiele osób, które nie zostawiły suchej nitki na premierze. "Sam Pan rysował czy zaś kupione?", "Notatki Sasina z posiedzeń rządu?" pisali niektórzy. Inni zwracali uwagę na fałsz i obłudę, jaką jest zapewnianie, że po "Polskim Ładzie" wszystkim będzie żyło się lepiej.
"Za chwilę będą szli obok stawu a kaczki będą im chleb rzucały..." albo "Faktycznie prorocze dzieło - postaciom wyszły oczy z orbit jak zobaczyły dług, jaki Pan zaciągnął w ich imieniu..." komentowali inni.
Oczywiście, po stronie premiera stanęli jego wierni obrońcy, którzy rozpływali się w zachwytach nad jego wizją Polski mlekiem i miodem płynącej i atakowali mniej entuzjastycznych internautów. Ich komentarze sprowadzały się głównie do podziękowań i pozdrowień dla premiera oraz światłych wizji przyszłości za rządów PiS.
Mateusz Morawiecki ponownie zachwala "Polski Ład"
Swojej wizycie w Przecławiu Mateusz Morawiecki poświęcił także drugi, długi wpis na Facebooku. Jak próbował przekonywać, "rzadko mówi on o swoich konkurentach", ale ponownie skupił się głównie na nich.
W obszernej wypowiedzi wypunktował wszystkie niedawne wpadki Platformy Obywatelskiej. Mówił więc o "opiłowywaniu katolików" Sławomira Nitrasa i zamykaniu szpitali przez marszałka Grodzkiego.
Premier ponownie zaznaczał, że "Polski Ład" będzie korzystny lub neutralny dla 90 proc. ludzi, co według wielu ekspertów jest zwykłą nieprawdą . Mateusz Morawiecki ostrzegał także przed nieszczerością i "ściemą" w polityce, zapominając przy tym kolejny raz, że sam kiedyś był częścią tej "ściemy" doradzając Donaldowi Tuskowi, a o Polakach mówił, że będą pracować nawet za miskę ryżu. Jak widać, pamięć premiera jest dobra, ale bardzo krótka.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Zaczęło się dziś rano. Liczenie wiernych w kościołach w całej Polsce
-
Międzyzdroje: Mężczyzna skoczył z molo do morza. Utonął, ratował go burmistrz
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: Facebook