Monika Richardson żegna ukochaną mamę. Taka była jej ostatnia prośba
Koniec czerwca przyniósł Monice Richardson wiele smutku. Jej mama, Barbara Trzeciak-Pietkiewicz zmarła w wieku 78 lat. Dziennikarka poinformowała o dacie pogrzebu i wyjawiła ostatnią wolę swojej mamy.
Barbara Trzeciak-Pietkiewicz nie żyje
Barbara Trzeciak-Pietkiewicz zaczynała w dziennikarstwie jeszcze w czasach PRL. Za walkę o wolność mediów została aresztowana i internowana przez ówczesne władze. Później nie mogła wrócić do zawodu, udało jej się to dopiero w latach 90., kiedy to została dyrektorką Telewizji Wrocław i Radia Wrocław. Od 1993 roku związana z telewizją Polsat, najpierw jako dyrektor programowa, później członkini rady nadzorczej. Barbara Trzeciak-Pietkiewicz zmarła 29 czerwca 2024 roku.
Dzisiaj rano zmarła moja Mama, Barbara Trzeciak-Pietkiewicz. Wiem, że wiele osób zechce ją pożegnać, więc na pewno jeszcze napiszę. Ale na razie nie mam słów. Przepraszam – napisała jej córka, Monika Richardson.
Monika Richardson ujawnia ostatnią wolę swojej mamy
Zgodnie z obietnicą, Monika Richardson powróciła z informacją dla wszystkich, którzy chcieliby pożegnać zmarłą dziennikarkę. Jak przekazała, pogrzeb Barbary Trzeciak-Pietkiewicz odbędzie się w czwartek.
Pożegnamy moją Mamę w kaplicy Cmentarza Grabiszyńskiego we Wrocławiu, w najbliższy czwartek, o godz. 15.00 (…) Dziękuję Wam za wszystkie wyrazy współczucia, a jeszcze bardziej za piękne opowieści o Mamie… Basia Pietkiewicz to była klasa sama w sobie, inteligencja, elegancja i urok osobisty. Nie mam do niej nawet startu. Jeśli możecie, przyjedźcie.
Ostatnią wolą mamy Moniki Richardson było, aby jej ciało pochować przy synu, który odszedł w 2012 roku. Jej życzenie zostanie spełnione.
Wolą mojej Mamy było spocząć obok swojego syna, mojego brata, Filipa.
Brat Moniki Richardson zmarł w tragicznych okolicznościach
Filip Pietkiewicz podobnie jak mama i siostra pracował w mediach. Zmarł , mając zaledwie 35 lat. Jego śmierć była niezwykle wstrząsająca, ponieważ został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu, ale sekcja zwłok nie wykazała zaangażowania osób trzecich. Według przeprowadzonej analizy brat Moniki Richardson zmarł na skutek przedawkowania opiatów i alkoholu .