Monika Miller zdradziła, jakiej jest orientacji. Już się nie ukrywa
Monika Miller uwielbia szokować swoim wizerunkiem. Jej znakiem rozpoznawczym są tatuaże, kolczyki i oryginalne stroje. Podczas ostatniego wywiadu, który udzieliła Plejadzie opowiedziała o hejcie, z którym już od dawna musi się mierzyć, a także o swojej orientacji seksualnej.
Monika Miller o Paradzie Równości
17 czerwca w Warszawie odbyła się Parada Równości. Jest to bardzo ważne dla osób nieheteroseksualnych, które w ten sposób próbują zwrócić uwagę na swoje problemy związane z nietolerancją.
Monika Miller wyznała, że nie może się na niej pojawić, jednak całym sercem wspiera marsz, jak i jego uczestników. Okazało się, że są oni jej bardzo bliscy,
- Bardzo podoba mi się Parada Równości i zawsze jest kolorowo, wesoło i głośno. Moje klimaty jak najbardziej - powiedziała Monika Miller w wywiadzie.
Monika Miller w szczerej rozmowie o swojej orientacji
Monika Miller o swojej orientacji zawsze szczerze się wypowiadała. Nie był to dla niej temat tabu i nie krępowała się mówieniem o niej. Od dawna przyznaje się do tego, że jest osobą biseksualną . Ostatnio powiedziała, że dodatkowo jest panseksualna, czyli płeć ani wygląd nie mają dla niej najmniejszego znaczenia. Uważa, że liczy się dla niej wyłącznie charakter, podejście do życia i usposobienie człowieka. Monika Miller przyznała, że z tego powodu mierzy się z ogromnym hejtem.
Monika Miller mówi o hejcie, który ją spotyka
Monika Miller podczas rozmowy z Plejadą przyznała, że hejt, który ją spotyka, jest przerażająco ogromny. Nieraz słyszała od obcych ludzi obraźliwe słowa, wyzwiska, a także grożono jej piekłem.
- Mnie ogólnie spotykają nieprzyjemności za to, że mówię głośno o czymkolwiek, więc jestem przyzwyczajona. Jeśli chodzi o orientację, to bardzo dużo osób mówi, że powinnam iść do kościoła, że trafię do piekła, że nie ma czegoś takiego, że sobie wymyśliłam. Pojawiają się też takie komentarze, że mówię to wyłącznie pod publikę - przyznała Monika Miller.