Michał Wiśniewski zdradził, co dalej z twórczością Ich Troje. Wytwórnia postawiła twarde warunki
Michał Wiśniewski ponownie pojawia się we wszystkich mediach. Tym razem staje w obronie artystów z jednej z największych wytwórni muzycznych w Polsce i na świecie. Piosenkarz argumentuje, że firma wszystkich wykorzystuje.
Universal Music wycofuje swoich artystów z TikToka
Jedna z czołowych wytwórni muzycznych w kraju i na świecie ogłosiła poprzez oficjalny komunikat na platformach społecznościowych, że usuwa utwory swoich artystów z TikToka. W uzasadnieniu podano troskę o dobro piosenkarzy, którzy otrzymują niewystarczające wynagrodzenie za udostępnianie swojej muzyki. Decyzja ta miała być wyrazem wsparcia.
Umowa z TikTokiem skończyła się 31 stycznia 2024 roku. W oświadczeniu napisano:
Podczas rozmów dotyczących jej [umowy - red.] przedłużenia zależało nam na trzech kluczowych kwestiach: odpowiednim nagradzaniu naszych Artystów, ochronie praw prawdziwych Artystów przed szkodliwymi aspektami AI oraz cyberbezpieczeństwie użytkowników TikToka.
Ostatecznie negocjacje zakończyły się niepowodzeniem. Universal Music Polska tłumaczył, że platforma nie chciała podnieść stawek dla artystów, a sam TikTok ”odpowiada za zaledwie około 1% dochodów” wytwórni.
Michał Wiśniewski po usłyszeniu wyroku uciekł z Polski. Pisze o "najgorszym państwie"[…] TikTok chce tworzyć biznes oparty na muzyce, ale nie chce za nią uczciwie płacić - napisano w komunikacie.
Michał Wiśniewski oburzony Universal Music Polska
Michał Wiśniewski współpracował z Universal Music Polska przy albumach ”Ich Troje”. Teraz wypomina wytwórni, że decyzja o wycofanie się z TikToka to głównie troska o ich własne interesy, zarobki i nie ma nic wspólnego z dobrem artystów.
Postanowienie wytwórni generalnie wzbudziło wielkie emocje w Polsce i na świecie nie tylko w gronie ich słuchaczy, klientów, lecz także wśród artystów z nią współpracujących. Pod wpisem na polskim profilu zaczęło pojawiać się wiele komentarzy z niezadowolonymi głosami. Aktualnie zablokowano możliwość komentowania posta.
Michał Wiśniewski, mimo zablokowanych komentarzy, postanowił wypowiedzieć się na swoim profilu na Facebooku. Opowiedział o rzekomych zagrywkach stosowanych przez wytwórnię. Wyjawił też, dlaczego "Ich Troje" nie doczekali się cyfrowej wersji drugiego albumu zespołu.
Michał Wiśniewski krytykuje Universal Music Polska
Wiśniewski napisał obszerną krytykę na temat wytwórni sięgającą w czasie jeszcze do pierwszych albumów ”Ich Troje”. Wyjawił, że kontrakt, który podpisał, przysporzył mu wielu problemów, szczególnie finansowych. Kiedy próbował wydać kolejne płyty, wymagano od niego znacznych kwot pieniężnych jako pokrycie kosztów lub po prostu odsyłano go z niczym.
Do tej pory nie ma w cyfrowej dystrybucji 2. krążka zespołu Ich Troje. Kiedy w 2016 roku próbowałem otrzymać licencję na wydanie jubileuszowego boxa dla swoich fanów ze wszystkimi swoimi płytami, otrzymałem warunek wpłaty 20.000 zaliczki na każdy z albumów, co przy fizycznej sprzedaży albumów było warunkiem nie do zaakceptowania (max. 1.000 boxów kolekcjonerskich).
Krytykował postawę wytwórni, która pod pozorem ochrony artystów, tak naprawdę bardziej im szkodzi. Na swoim przykładzie pokazuje, że Universal interesuje się tylko w momencie, gdy artyści są najbardziej dochodowi. Później przestają się kontaktować.
Nikt z Was przez ostatnie lata nie próbował niczego zrobić z dorobkiem moim ani zespołu, a próby umówienia się na spotkanie kończyły się informacją: Nie jesteśmy zainteresowani — pisał Wiśniewski.
Przytaczał nieetyczne metody wytwórni, która rzekomo odradziła mu rejestrację w ZAiKS.
Walczycie o pieniądze przede wszystkim dla siebie — nie dla artystów. Jestem tego najlepszym przykładem. Podstępem przed laty namówiliście mnie na podpisanie umowy publishingowej obiecując złote góry i doradzając nierejestrowanie się w ZAiKS, co spowodowało, że nie miałem wpływów z koncertów itp. aż do 2020 roku, kiedy to zostałem w końcu jego członkiem. Ufałem wtedy swojej wytwórni, która sprzedała miliony moich płyt - zauważył gwiazdor "Ich Troje”.