Mąż Bogumiły Wander w końcu mógł ją zobaczyć. Żona go nie poznała
Bogumiła Wander przez kilka dziesięcioleci była wielką gwiazdą TVP, ale dzisiaj nie ma nawet o tym pojęcia. Wszystko przez chorobę Alzheimera, z którą zmaga się od jakiegoś czasu. Z powodów zdrowotnych mąż Krzysztof Baranowski musiał umieścić ją w specjalnym ośrodku.
Żeby móc to zrobić i opłacić pobyt żony w nim, Baranowski musiał sprzedać mieszkanie. Jak sam mówił, ostatnie trzy lata były dla niego niezwykle trudne i stresujące, ale to ostatni rok był tym najgorszym. Nie dość, że stan zdrowia Bogumiły Wander stale się pogarszał, to jeszcze mąż nie mógł jej widywać z powodu pandemii koronawirusa.
Teraz, dzięki poluzowaniu obostrzeń, w końcu mógł się z nią zobaczyć po długiej przerwie. Od razu jednak musiał przełknąć gorzką pigułkę, ponieważ żona po raz kolejny go nie poznała. Krzysztof Baranowski ma jednak nadzieję, że będzie mógł ją teraz znacznie częściej odwiedzać, a gdy tak się stanie, to może w końcu Bogumiła Wander przypomni sobie, kim jest.
- Nie poznaje mnie, ale będziemy się teraz częściej widywać i może się coś zmieni - powiedział w rozmowie z Dobrym Tygodniem.
[EMBED-243]
Przekazał też jednak dobre informacje, bo chociaż stan umysłowy żony pozostawia w tej chwili wiele do życzenia, to okazało się, że z kondycją fizyczną nie jest tak źle.
- Zastałem ją w dobrej formie, siedziałem przy niej, trzymałem za rękę. Nawet sobie tutaj tańczyła - przyznał Baranowski.
Mężczyzna przyznał również, że „obecnie Bogumiła Wander żyje już w innym świecie i nie ma nawet świadomości, że była wielką gwiazdą”.
Bogumiła Wander karierę w telewizji rozpoczęła już w 1965 roku. Była na 3. roku studiów, gdy zaczęła pracę jako spikerka w Łódzkim Ośrodku TVP. W latach 1979-1982 przerwała pracę w telewizji, ponieważ wyjechała do Brukseli, ale po powrocie do kraju znów wróciła do TVP, którego była już wielką gwiazdą. Karierę zakończyła dopiero w 2003 roku.