Matka i 5-letnia córka nie żyją. Mogło dojść do rozszerzonego samobójstwa
Wstrząsające kulisy tragedii nad Narwią, gdzie wyłowiono ciała 39-letniej matki i jej 5-letniej córeczki. Policja dotarła do monitoringu, który wskazywać może na to, że w sobotni poranek doszło do rozszerzonego samobójstwa.
Ciała, które wczoraj nad ranem wyłowiono z Narwi to 39-letnia matka i jej 5-letnia córeczka. Stan zwłok wskazywał na to, że do ich utonięcia doszło w ciągu kilkunastu ostatnich godzin. Teraz śledczy ustalają, co się tak naprawdę wydarzyło. Wstępne doniesienia są wstrząsające.
Wszystko wskazuje na czarny scenariusz
Jak informuje lokalny portal Pultusk24.pl, nad rzeką doszło do prawdziwej tragedii. Wszystko wskazuje bowiem na rozszerzone samobójstwo. 39-letnia kobieta miała zabrać dziecko i udać się w podróż do rodziny. Jej auto odnaleziono zaparkowane nieopodal Narwi.
Policja dysponuje także nagraniami z monitoringu straży miejskiej, które potwierdzają czarny scenariusz. Kamery zarejestrowały, jak kobieta o 4 rano zostawia samochód na parkingu, a następnie rusza w stronę ulicy Solnej do kładki.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Policjanci zabezpieczają monitoring miejski, żeby odtworzyć całą tę drogę i to, co się potem stało, jak wysiadły z samochodu - powiedziała rmf24.pl Monika Kosińska-Kaim z Prokuratury Rejonowej w Pułtusku.
Obecnie trwa wyjaśnianie szczegółów. Kluczowe mogą okazać się wyniki sekcji zwłok matki i córki, których spodziewać się można na początku przyszłego tygodnia.
Tragedia nad Narwią
Do tragedii doszło wczoraj nad ranem. Sierż. Renata Soból z KPP w Pułtusku poinformowała, że policja otrzymała najpierw zgłoszenie o wyłowieniu ciała dziecka . Miał je zauważyć wędkujący strażak. Kilka godzin później, 3 kilometry dalej, ujawniono zwłoki kobiety.
Po ustaleniu tożsamości ofiar okazało się, że są to matka i córka mieszkające w powiecie pułtuskim . 39-latka miała ponadto jeszcze dwoje dzieci, które w tym czasie przebywały w domu pod opieką ojca.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: Onet, se.pl