Mateusz Morawiecki podjął kroki ws. ambasadora RP w Czechach. Rzecznik rządu potwierdził
Po niekorzystnym dla rządu wywiadzie ambasador RP w Czechach może zostać odwołany. W czwartek wieczorem Piotr Müller poinformował, że Mateusz Morawiecki podjął pierwsze kroki. - Nie ma zgody na skrajnie nieodpowiedzialne wypowiedzi - przekazał rzecznik rządu.
- To zdrada dyplomatyczna! Natychmiastowa dymisja! - stwierdziła w czwartek Anna Zalewska po słowach Mirosława Jasińskiego w "Deutsche Welle" . Na decyzję Mateusza Morawieckiego nie trzeba było czekać długo.
Ambasador RP w Czechach wypowiedział się na temat sporu wokół kopalni Turów . - Bądźmy więc uczciwi i przyznajmy, że powodem sporu była jednak arogancja pewnych ludzi . Przede wszystkim z dyrekcji kopalni. Potem jest dyrekcja PGE, a całe lata świetlne dalej ministerstwa i premier - powiedział dyplomata dla niemieckiego "Deutsche Welle".
Premier zdecydował, ambasador RP w Czechach będzie odwołany
Pokłosie głośnego wywiadu, który stronę polską stawia w złym świetle w sporze ws. Turowa zaczęło dosięgać Mirosława Jasińskiego . Piotr Müller w czwartek wieczorem ogłosił, że premier Mateusz Morawiecki podjął już pierwsze kroki .
- Premier Mateusz Morawiecki zdecydował o rozpoczęciu procedury odwołania ambasadora Polski w Republice Czeskiej - przekazał rzecznik rządu po godzinie 20.
Postawa Mirosława Jasińskiego ma nie licować z tym, co powinien on sobą reprezentować jako ambasador RP. - Nie ma zgody na skrajnie nieodpowiedzialne wypowiedzi ws. kopalni w Turowie. Każdy polski dyplomata ma obowiązek dbać o polskie interesy - dodał Piotr Müller.
Ambasador RP w Czechach zabiera głos: nie żałuję
W wywiadzie dla DW Mirosław Jasiński wprost stwierdził, że " trzeba naprawić natychmiast " szkody, jakie wyrządzono mieszkańcom Czech w związku z działalnością kopalni Turów.
- Bo jeśli ktoś sobie kopie dół, to nie znaczy, że ludzie z sąsiedztwa mają zostać bez wody. Nie wierzę w to, żeby wielkiej kopalni nie było stać na zrobienie wodociągu dla kilkudziesięciu gospodarstw - przekonywał w rozmowie ambasador RP w Czechach.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Po ogłoszeniu, że Mateusz Morawiecki rozpoczął procedurę odwołania, Mirosław Jasiński skomentował zamieszanie wokół swojego wywiadu . Ambasador nie cofnąłby swoich - niekorzystnych dla rządu - słów.
- Nie żałuję tego, co powiedziałem. Sprawę Turowa należy załatwić, bo kładzie się cieniem na naszych relacjach z Czechami - stwierdził w Mirosław Jasiński w rozmowie z portalem onet.pl. - Nie śledziłem ataków przedstawicieli PiS na mnie i nie zamierzam się do nich odnosić. To polityka. Ja mam inny punkt widzenia - dodał ambasador w odniesieniu do słów Anny Zalewskiej oskarżającej go o " zdradę ".
Premier nie zadzwonił do ambasador RP w Czechach
Reprezentujący jeszcze przez jakiś czas Polskę w Czechach ambasador wyznał, że sprawa Turowa w ogóle nie powinna być załatwiana na tak wysokich szczeblach państwowych , przez najważniejszych polityków.
- Źle się stało, że zajmują się nim premierzy, ministrowie i unijny sąd. Moje odwołanie tego nie zmieni - powiedział Mirosław Jasiński dla Onetu. - Turów powinien być załatwiony na poziomie ekspertów obu rządów - wyjaśnił ambasador RP w Czechach.
Mimo iż rzecznik rządu poinformował, że Mateusz Morawiecki zdecydował już o rozpoczęciu procedury odwołania go z funkcji ambasadora , to szef rządu nie postanowił skontaktować się z dyplomatą.
Mirosław Jasiński był ambasadorem RP w Czechach od 30 listopada 2021 r. Wcześniej dyplomata, scenarzysta oraz reżyser filmów dokumentalnych był od 2012 roku dyrektorem Galerii Miejskiej we Wrocławiu. W jego zawodowej karierze znaleźć można również informację, iż od 2001 r. do 2005 r. był dyrektorem Instytutu Polskiego w Pradze.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Źródło: onet.pl, goniec.pl