Materiał o The Warsaw Summit we "Wiadomościach" TVP. W obronie spotkania Kaczyńskiego z Le Pen
W materiale Damiana Diaza we "Wiadomościach" TVP próbowano usprawiedliwić spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z przywódczynią francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen. Stwierdzono, że zarzuty o prorosyjskość polityczki są błędne, ponieważ złożyła kwiaty pod pomnikiem pomordowanych na wschodzie.
Spotkanie prawicowych przywódców
W sobotę w Warszawie odbyło się spotkanie The Warsaw Summit, w którym uczestniczyli liderzy prawicowych i konserwatywnych ugrupowań europejskich , w tym m.in. Viktor Orban, Marine Le Pen, Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki.
Podczas meetingu doszło do wystąpienia prezesa Prawa i Sprawiedliwości, który tłumaczył, że dążenie Niemiec do federalizacji UE jest poważnym zagrożeniem dla suwerenności krajów członkowskich oraz przekreśleniem "wrażliwości" historycznej dotyczącej zgubnego wpływu polityki naszych zachodnich sąsiadów na dzieje dwudziestowiecznej Europy.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
We wieczornych "Wiadomościach" TVP nie mogło oczywiście zabraknąć materiału na temat spotkania, w którym przedstawiono Jarosława Kaczyńskiego jako męża stanu , próbującego zjednoczyć prawicowe partie krajów członkowskich we wspólnym celu rzekomej obrony cywilizacji europejskiej.
Twórca materiału dla wieczornego wydania programu informacyjnego państwowej telewizji zadbał również o to, by wytłumaczyć widzom, że Marine Le Pen nie jest tak "czarnym charakterem" , na który zdaje się kreować ją polska opozycja. Problem polega jednak na tym, że w ten sposób wypowiadał się o niej do niedawna sam Jarosław Kaczyński.
Le Pen jednak nie prorosyjska
Jeszcze w lipcu 2017 r. prezes PiS pytany o związki z liderką Zjednoczenia Narodowego, odpowiadał, że "z panią Le Pen (...) mamy tyle wspólnego mniej więcej, co z panem Putinem" . Dziś w istocie mają ze sobą wspólnego dużo . Na tyle, że Kaczyński zaprosił ją na spotkanie do Warszawy, by podjąć współpracę przeciwko rzekomym złym zamierzeniom elit Unii Europejskiej.
W tej sytuacji "Wiadomości" TVP zdecydowały się nieco wybielić francuską polityczkę . Pokazano moment złożenia przez nią kwiatów pod Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie, który opatrzono odpowiednim komentarzem.
- Marine Le Pen złożyła wczoraj kwiaty pod pomnikiem upamiętniającym poległych i pomordowanych na wschodzie. To wymowny gest w kontekście oskarżeń o prorosyjskość kierowanych pod adresem francuskiej polityk przez polską opozycję - powiedział lektor w materiale.
W reportażu nie mogło oczywiście zabraknąć również Donalda Tuska , który został ukazany jako polityk na przeciwnym biegunie do Le Pen. Na poparcie tej tezy widzowie "Wiadomości" mogli zobaczyć archiwalne nagranie uścisku dłoni byłego premiera Polski i Władimira Putina .
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Kolejna odsłona afery mailowej. Tym razem mieli pisać o Witek
-
Uwaga, emeryci, lepiej sprawdzić portfele. Będą ważne zmiany
-
Mocne oskarżenia pod adresem Kaczyńskiego. Roman Giertych zabrał głos
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: "Wiadomości" TVP