Maryla Rodowicz wyszła ze szpitala. Piosenkarka wystąpiła na festiwalu w Opolu
Maryla Rodowicz, która była gwiazdą dzisiejszych koncertów w Opolu, późnym wieczorem trafiła do szpitala z powodu problemów z gardłem. Lekarze znaleźli remedium na dolegliwości artystki, dzięki czemu mogła zaśpiewać kultowy utwór "Niech żyje bal". Fani byli jednak zaniepokojeni wyglądem piosenkarki.
W piątek 3 września ruszył 58. festiwal w Opolu organizowany przez Telewizję Polską oraz miasto Opole. Kilkudniowe muzyczne wydarzenie rozpoczął koncert "Od Opola do Opola: Największe Gwiazdy! Legendarne Przeboje!". Na scenie pojawiła się między innymi Maryla Rodowicz, która miała być główną atrakcją wydarzenia.
Maryla Rodowicz trafiła do szpitala
Jak pisaliśmy wcześniej, Maryla Rodowicz na chwilę przed koncertem zaczęła uskarżać się na złe samopoczucie. 75-letnia piosenkarka została odwieziona do opolskiego szpitala, gdzie zajęli się nią lekarze. Wkrótce na Facebooku gwiazdy pojawił się niepokojący wpis.
Piosenkarka poinformowała fanów, że jest w trakcie hospitalizacji. Pochwaliła się też otrzymaną od medyków naklejką z napisem "dzielny pacjent". Mimo licznych pytań, nie zdecydowała się na oświadczenie w sprawie swojego stanu zdrowia.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Dziennikarze Super Expressu skontaktowali się z anonimowym informatorem, który potwierdził, że piosenkarkę bolało gardło. Nic nie wskazywało jednak na to, że nie pojawi się na scenie festiwalu. Tuż po godzinie 20:00 była już na terenie amfiteatru.
- Medycy szybko jej pomogli, by dziś mogła wystąpić na scenie. Wszystko będzie dobrze. Maryla wystąpi na samym końcu koncertu - mówił rozmówca tabloidu.
Piosenkarka wystąpiła na opolskiej scenie
Tuż po godzinie 21:00 Maryla Rodowicz, która przezwyciężyła problemy zdrowotne, pojawiła się na opolskiej scenie. Swój występ rozpoczęła od hitu "Małgośka". Publiczność przywitała gwiazdę owacjami na stojąco.
Piosenkarka była wyraźnie zaskoczona reakcją fanów, którzy postanowili wesprzeć ją w trudnych chwilach. Zatroskani obserwatorzy zwrócili uwagę na fakt, że wokalistka wyglądała na zmęczoną wydarzeniami dzisiejszego wieczora.
Uwagę od wyczerpanej twarzy Maryli Rodowicz odciągała jednak jej neonowa stylizacja, na której zapisano hasła: "szmaciura, czupiradło, dziwadło". Można podejrzewać, że piosenkarka chciała w ten sposób zwrócić uwagę na internetowy hejt, z którym mierzy się każdego dnia.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Relacja z festiwalu w Opolu