Maryla Rodowicz po latach wyznała, jaka naprawdę była Gabriela Kownacka. Wszyscy się mylili
Wielu widzów zapewne zapamiętało Gabrielę Kownacką jako poczciwą i dobroduszną Ankę z “Rodziny zastępczej”. W serialu grała także Maryla Rodowicz. Jak wspomina ją wokalistka? Po latach nie ukrywa, że koleżanka z planu ją onieśmielała. Dlaczego?
Gabriela Kownacka nie żyje. Przed śmiercią zmagała się z chorobą
Choć Gabriela Kownacka zagrała w wielu ciekawych produkcjach, to znaczna część widzów pamięta ją jako rodzinną i dobroduszną Ankę Kwiatkowską z “Rodziny zastępczej”. W serialu grała od początku i szybko podbiła serca oglądających.
Gabriela Kownacka przez lata zmagała się z chorobą. W 2004 roku usłyszała szokującą diagnozę - wykryto u niej nowotwór piersi . Aktorka poddała się koniecznemu leczeniu i udało się jej zatrzymać rozwój choroby. Niestety rak w 2008 roku uderzył ponownie. Artystka dowiedziała się wówczas, że zaatakował na nowo pierś, a dodatkowo zmiany wykryto w mózgu, a mianowicie zdiagnozowano u niej glejaka.
Swój stan zdrowia pilnie strzegła. Nie informowała o nim nie tylko mediów, ale również swoich kolegów i koleżanki z planu. Maryla Rodowicz w rozmowie z “Faktem” wyjawiła, że Gabriela Kownacka nie chciała się nikomu pokazywać podczas walki z chorobą.
Nawet na planie jej choroba była tematem tabu. Mało kto miał jakieś wieści o Gabrysi. (…) Chciałam też odwiedzić ją w domu, ale ona nie chciała żadnych telefonów. Producentka serialu uprzedziła nas, żeby do niej nie chodzić, bo nikt nie ma tam wstępu. Zawsze była piękna i zapewne nie chciała się pokazać w złej formie - zdradziła wokalistka.
Pomimo tego, że Gabriela Kownacka poddała się leczeniu, choroba cały czas postępowała. Dzielnie walczyła o powrót do zdrowia, jednak przegrała tę wojnę. Aktorka zmarła 30 listopada 2010 roku. Miała 58 lat.
Maryla Rodowicz wspomina Gabrielę Kownacką. Padły zaskakujące słowa
Gabriela Kownacka oraz Maryla Rodowicz wspólnie pracowały na planie “Rodziny zastępczej”, gdzie wcielały się w role sióstr, jednak ich postacie były od siebie skrajnie różne. Każda z nich miała inne podejście do życia, inne priorytety i zupełnie odmienne zdanie na wiele tematów. Spędziły zatem wiele czasu podczas nagrań do lubianej przez widzów produkcji. Jak wokalistka wspomina zmarłą aktorkę? Z jej ust padły zaskakujące słowa.
ZOBACZ TAKŻE : Nie żyje kolejny aktor "Świata według Kiepskich". Miał 52 lata
Gabrysia? Była wyniosła. To była taka dama - wypaliła Maryla Rodowicz w rozmowie z Pomponikiem.
Następnie wyjawiła, co miała na myśli, mówiąc te słowa. Wokalistka zdradziła, że była onieśmielona jej urodą i klasą, przez co nie wiedziała, jak zagadać do swojej koleżanki z planu podczas przerw.
Jak Gabrysia pojawiała się na planie, to wszyscy mężczyźni się w nią wpatrywali. Była piękną kobietą, ale mnie onieśmielała. (...) Ja naprawdę nie wiedziałam, jak się kręci serial. To są różne, duże przestoje, przerwy, zmiana świateł, ustawienie planu. Ja nie wiedziałam, jak do niej zagadać, bo się wstydziłam. “Boże, taka dama, co ja jej mogę powiedzieć?”. Do końca wzbudzała we mnie takie uczucia. Byłam zawstydzona - zdradziła Maryla Rodowicz.
Gabriela Kownacka wykazywała się dużą cierpliwością w stosunku do Maryli Rodowicz
Maryla Rodowicz w rozmowie z Pomponikiem wyjawiła, że praca na planie “Rodziny zastępczej” była dla niej ogromnym wyzwaniem i cennym doświadczeniem zawodowym. Zwróciła uwagę, że to właśnie tam uczyła się kunsztu aktorskiego, jednak początki sprawiały jej ogromną trudność.
Na przykład ciocia Ula wyjmuje filiżankę z szafki i jednocześnie mówi, a jeszcze w ręce trzyma teczkę, bo byłam urzędnikiem NATO. Nie mogłam tego ruchu z tekstem połączyć, to mi zajęło naprawdę sporo odcinków - wspominała.
Na szczęście w tych trudnych chwilach mogła liczyć na wsparcie swojej doświadczonej koleżanki z planu - Gabrieli Kownackiej. Maryla Rodowicz w rozmowie z “Super Expressem” wyjawiła, że serialowa Anka miała ogromne pokłady cierpliwości w sobie
Pani Gabrysia cierpliwie znosiła moją nieudolność - wyjawiła wokalistka.