Maryla Rodowicz nie dostała zaproszenia do Opola. Na jaw wyszedł powód, wielkie zaskoczenie

Festiwal w Opolu zbliża się wielkimi krokami

61. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu rozpocznie się w piątek 31 maja i potrwa do niedzieli 2 czerwca. Jak przekazał Jarosław Wasik, dyrektor Muzeum Polskiej Piosenki podczas konferencji, na scenę powróci wielu artystów, którzy od dawna nie pojawili się na rzeczonym festiwalu. 

Kto zatem zaśpiewa dla znakomitej publiczności? Będzie to plejada lubianych artystów, m.in. Natalia Kukulska, Michał Bajor, Mietek Szcześniak, Kayah, Kasia Kowalska, Roksana Węgiel, Piotr Cugowski czy Sława Przybylska.

Ledwie zakończyli festiwal w Sopocie, a teraz takie wieści. Polsat może świętować Czytaj dalej

Maryla Rodowicz nie pojawi się w Opolu

Maryla Rodowicz to niekwestionowana królowa polskiej sceny muzycznej, a w ciągu swojej kariery wielokrotnie miała okazję stanąć na deskach opolskiego amfiteatru. W tym roku jednak jej tam zabraknie.

Nie zostałam zaproszona, ale już tyle razy byłam w Opolu, że nie będę płakać - mówiła artystka w rozmowie z “Plejadą”.

Przyznała również, że nie może nieustannie prezentować tego samego repertuaru, dodając, że “musiałby być jakiś ważny powód”, który zachęciłby ją do występu na opolskiej scenie.

ZOBACZ TAKŻE: Sandra Kubicka wreszcie pokazała synka. Zdradziła, co ją spotkało w szpitalu

Dyrektor artystyczny zdradził, dlaczego Maryla Rodowicz nie pojawi się w Opolu

Zaskakująca informacja o braku zaproszenia dla Maryli Rodowicz na tegoroczny Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu wywołała wiele emocji wśród jej fanów. Pojawiły się spekulacje, które mówiły o tym, że wokalistka nie pojawi się na opolskiej scenie z racji jej zażyłości z TVP, która jeszcze do niedawna była przyporządkowana poprzedniej władzy. “Fakt” postanowił zwrócić się do Wojciecha Iwańskiego, który jest dyrektorem artystycznym tegorocznego festiwalu z pytaniem o brak zaproszenia dla wokalistki.

Nie będzie Maryli Rodowicz. I ja nie widzę w tym nic dziwnego. Maryla Rodowicz nie zmieściła się, że tak powiem, w formule tego festiwalu. Nie wystąpiłaby w debiutach, gdyby zgłosiła piosenkę, wystąpiłaby w premierach - wyjaśnił.

Wojciech Iwański wytłumaczył również, że za tą decyzją nie stoją żadne względy polityczne. Wyjaśnił również, że nie ma mowy o cenzurze.

Z tego, co wiem, to pani Maryla już nie chce się ścigać z nikim. Nie wystąpi w koncercie ku czci Janusza Kondratowicza, bo nigdy nie śpiewała jego piosenek. Super Jedynkę już ma. Ale też proszę nie myśleć, że to cenzura. Nie ma cenzury, nie było cenzury, a przynajmniej na pewno z mojej strony - przekazał.