Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Marta z "Gogglebox" miała poważny wypadek. "Cud, że przeżyliśmy"
Karolina Kruszewska
Karolina Kruszewska 08.07.2022 11:17

Marta z "Gogglebox" miała poważny wypadek. "Cud, że przeżyliśmy"

Marta Gołębiowska
(fot. www.instagram.com/mostro.colorato)

Marta Gołębiowska z "Gogglebox. Przed telewizorem" miała poważny wypadek, z którego cudem uszła z życiem. O wszystkim opowiedziała w "Dzień Dobry TVN". Bohaterka programu TTV przyznała, że miała złamany kręgosłup i niewiele brakowało do przerwania rdzenia kręgowego. Jak do tego doszło?

Marta z "Gogglebox" miała poważny wypadek

Marta Gołębiowska z "Gogglebox. Przed telewizorem" opowiedziała w "Dzień Dobry TVN" o tragicznym wypadku, z którego cudem uszła z życiem. Bohaterka programu TTV doznała poważnych obrażeń, miała złamany kręgosłup i, jak sama przyznaje, bardzo niewiele brakowało, aby został przerwany rdzeń kręgowy.

- Złamałam 9 kręgów- m.in. C1, który jest pierwszym kręgiem, który trzyma głowę. Pękł w dwóch miejscach. Oprócz tego cztery kręgi szyjne i trzy piersiowe. Naderwałam wiązadła żółte, które trzymają rdzeń kręgowy. Dwa tygodnie spędziłam w szpitalu, potem pół roku w domu - powiedziała Oskarowi Netkowskiemu z "DDTVN.

Od wypadku minęło 8 lat i Marta może już o nim opowiadać w miarę spokojnie, jednak sama przyznaje, że skutki mogły być dużo poważniejsze.

- Później po przyjeździe karetki już nie mogłam chodzić trzy tygodnie do pół roku. Po tygodniu zaczęły drętwieć mi stopy, a po pół roku okazało się, że miałam zwichnięty kręgosłup szyjny, stąd musiałam mieć operację. Brakowało milimetrów, żeby przerwać rdzeń kręgowy.

Marta Gołębiowska zdradziła także, jak doszło do wypadku. Okazuje się, że to ona była kierowcą i weszła w zakręt z zawrotną prędkością.

- Jechałam z kolegą Mariuszem, który złamał tylko obojczyk. To była druga w nocy, sportowy samochód. Ja prowadziłam i weszłam w zakręt 180 km/h. Wyrzuciło nas z zakrętu i uderzyliśmy w kilka drzew. Cud, że przeżyliśmy. Dowiedzieliśmy się, że samochód w najwyższym punkcie miał 50 cm.

Marta z "Gogglebox" po wypadku

Konsekwencje, nie tylko zdrowotne, tego wypadku Marta odczuwa do dziś. Możemy sobie tylko wyobrazić poczucie winy i przerażenie, które czuje bohaterka "Gogglebox". Zresztą sama przyznała w rozmowie z "Faktem", że to wydarzenie było dla niej lekcją na całe życie.

- „Karą” dożywotnią dla mnie jest teraz moje poszargane zdrowie. Często budzę się z ogromnym bólem kręgosłupa, nie wstanę bez tramadolu - wyznała w rozmowie z tabloidem. - Czy spotkały mnie inne przykre konsekwencje? Myślę, że chyba są to komentarze osób trzecich, które kompletnie nie znają sytuacji. Że gówniara, że dzieci, że mogliśmy kogoś zabić. Zdaję sobie sprawę z tego, że źle zrobiłam, ale naprawdę nie trzeba mi dokładać - dodała.

Marta Gołębiowska z "Gogglebox". Kim jest?

Marta Gołębiowska wzięła udział w programie TTV "99-gra o wszystko". To właśnie na planie poznała Kamila Papisa, w którym zakochała się z wzajemnością. Uczestnicy teleturnieju obecnie tworzą zgraną parę, a co więcej dostali propozycję udziału w innym programie TTV, mianowicie w "Gogglebox. Przed telewizorem".

Marta Gołębiowska i Kamil Papis
Marta Gołębiowska i Kamil Papis w reportażu "Dzień Dobry TVN" (fot. screen z dziendobry.tvn.pl)

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Fakt.pl