Mariusz Kamiński może mieć nowe problemy. Ruszają kolejne komisje śledcze
Mariusz Kamiński, mimo iż niedawno dzięki decyzji prezydenta opuścił areszt, to już niebawem może mieć zupełnie inne problemy. Były szef CBA to jedno z nazwisk, które będzie musiało stawić się przed sejmowymi komisjami śledczymi. Członkowie komisji deklarują jasno, że będą chcieli bardzo szczegółowo przesłuchać byłego ministra.
Mariusz Kamiński może mieć kolejne kłopoty
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik dzięki ułaskawieniu ich przez prezydenta Andrzeja Dudę wyszli na wolność 23 stycznia. Politycy nie pojawili się jednak podczas ostatniego posiedzenia Sejmu. Marszałek Szymon Hołownia wciąż utrzymuje, że stracili swoje poselskie mandaty.
To jednak nie koniec kłopotów, jakie mogą mieć politycy PiS. Wiele wskazuje bowiem na to, że Mariusz Kamiński już niebawem stanie przed komisjami śledczymi m.in. ds. Pegasusa i ds. afery wizowej. Członkowie komisji mają zamiar przesłuchać byłego ministra spraw wewnętrznych i administracji bardzo szczegółowo.
Sondaż Gońca: ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika popiera tylko 17 proc. PolakówMariusz Kamiński przed komisją śledczą? Posłowie nie mają złudzeń
Poseł Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej przyznał w rozmowie z „Faktem”, że Kamiński powinien stanąć przed komisją „przede wszystkim dlatego, że koordynował służby specjalne w okresie, w którym komisja będzie badała nieprawidłowości”.
Takie nieprawidłowości, takie nadużycia nie powinny się zdarzyć i w mojej opinii powinna być szybsza reakcja państwa, a w szczególności służb, które miały dostęp do informacji o tych nieprawidłowościach - mówił Szczerba.
ZOBACZ: Poseł PiS w "Raporcie Gońca" nie ma wątpliwości. “Ekipa Tuska nie cofnie się przed niczym”
Mariusz Kamiński nadzorował służby specjalne. Zadaniem Służb specjalnych i w kraju i za granicą jest bezpieczeństwo wewnętrzne państwa. W mojej opinii niewłaściwym nadzorem nad służbami, pozwolił na rozwój tej afery do granic nieakceptowalnych - dodawał.
Posłowie zapowiadają szczegółowe przesłuchanie Kamińskiego
Jednym z członków komisji śledczej ds. Pegasusa jest poseł Lewicy Tomasz Trela. Polityk nie ukrywa, że skoro Mariusz Kamiński nadzorował pracę służb specjalnych w badanym okresie, to powinien stanąć przed komisją.
Skoro oprogramowanie było kupione i zostało przekazane w dyspozycje Centralnego Biura Antykorupcyjnego, to należy przesłuchać osobę, która to wszystko nadzorowała. Tak samo powinna być przesłuchana pani Beata Szydło, która sprawowała funkcję premiera w momencie zakupu Pegasusa. Na pewno będę zgłaszał wnioski, żeby takie osoby były przesłuchiwane - mówił.
Politycy nie zdradzili, o co będą chcieli zapytać Kamińskiego, jednak nie ukrywają, że przesłuchanie będzie bardzo szczegółowe.
Chcę uzyskać informację, dlaczego nie było reakcji na sygnały służb, które na wczesnym etapie mogły dochodzić i do Kamińskiego i do nadzorowanych przez niego osób - zaznaczył w rozmowie z "Faktem" Szczerba.
ZOBACZ: Lawina komentarzy po decyzji Dudy. Polacy oburzeni, “Wstyd i dziadostwo”
Są świadkowie, którzy byli inwigilowani i podsłuchiwani tym systemem i mają pewną wiedzę. Jak to było, że pewne media miały do dyspozycji te informacje? Będziemy chcieli takie rzeczy konfrontować - powiedział z kolei Tomasz Trela.
Źródło: Fakt