Marek Perepeczko przewidział własną śmierć. Jego słowa brzmią jak przepowiednia
Marek Perepeczko był jednym z największych amantów polskiego kina połowy lat 70. Postać "Janosika" w znanym serialu przyniosła mu sławę i zainteresowanie fanek. Rola, która wzniosła go na szczyt okazała się również przekleństwem.
Tragiczne losy Marka Perepeczko
Marek Perepeczko do dziś kojarzony jest głównie z rolą Janosika, która przyniosła mu ogromną popularność. Tytułowy rozbójnik grany przez aktora w latach 70. rozkochał w sobie całe mnóstwo kobiet. Choć wydawało się wówczas, że to początek jego wielkiej kariery aktorskiej, po roli w legendarnym serialu nie otrzymał zbyt wielu propozycji zawodowych.
W latach 80. Marek Perepeczko wyjechał do Australii, gdzie przebywała wówczas jego żona - Agnieszka Fitkau-Perepeczko, która robiła karierę modelki. Aktor nie był jednak spełniony, a praca i życie na obczyźnie nie dawały mu satysfakcji. - Prowadzenie amatorskiego teatru dla Polonii nie było szczytem moich marzeń – stwierdził Marek Perepeczko w jednym z wywiadów.
W 1989 roku aktor wrócił do Polski, jednak nadal nie mógł liczyć na interesujące role. Brak pracy doprowadził do tego, że mężczyzna znacznie przytył. Na jego wadze przybyło aż 40 kilogramów i w niczym już nie przypominał amanta, do którego wzdychały tysiące kobiet.
Nadszedł rok 1989 i pojawiło się światełko w tunelu. Marek Perepeczko pojawił się w filmie "Sara" u boku Bogusława Lindy, Cezarego Pazury i Agnieszki Włodarczyk. Wystąpił także w serialu "13. posterunek", który okazał się prawdziwym hitem. Artysta został również wówczas dyrektorem teatru w Częstochowie. Niestety nadal był bardzo zamknięty w sobie i unikał towarzystwa.
- Kiedy opadła kurtyna i wybrzmiewały brawa, wsiadał do swojego małego samochodu i wracał do pustego mieszkania w Częstochowie, gdzie był skazany wyłącznie na siebie. Ta samotność była jego wyborem – wspominał Marka Perepeczkę reżyser Marek Rębacz.
Marek Perepeczko przewidział własną śmierć
Otyłość negatywnie odbiła się na zdrowiu Marka Perepeczko. Aktor doskonale zdawał sobie sprawę z powagi sytuacji, a mimo to trzymał się z dala od lekarzy. W 2005 roku aktor udzielił wywiadu, w którym z humorem wypowiedział się w poważnej sprawie. -Ta nadwaga mnie kiedyś zabije – stwierdził.
Przepowiednia aktora szybko się spełniła. Jeszcze w tym samym roku Marek Perepeczko przeszedł rozległy zawał serca. Zmarł w nocy z 16 na 17 listopada 2005 roku i został pochowany na warszawskich Powązkach.
Artykuły polecane przez Goniec.pl: