Goniec.pl Rozrywka Marcin Daniec podzielił się zadziwiającym wspomnieniem. Po czym dręczyły go wyrzuty sumienia?
Tricolors/East News

Marcin Daniec podzielił się zadziwiającym wspomnieniem. Po czym dręczyły go wyrzuty sumienia?

27 maja 2022
Autor tekstu: Paweł Sekmistrz

Marcin Daniec przyznał, że praktycznie nie zdarza mu się odmówić autografu swoim fanom. Opowiedział jednak też o sytuacji, gdy postanowił nie podarować jednemu z miłośników tego rodzaju pamiątki.

Marcin Daniec to legenda polskiego kabaretu. Nic dziwnego, że w kolejce po autografy do gwiazdora ustawiają się prawdziwe tłumy.

Marcin Daniec u autografach

Marcin Daniec przez prawie 40 lat swojej działalności, dał się poznać widzom jako jeden z najbardziej utalentowanych polskich satyryków i stand-uperów . Skecze z jego udziałem uznawane są za nieśmiertelne i wciąż bawią publiczność.

Każde pojawienie się artysty w telewizji, przyciąga przed ekrany ogromną rzeszę fanów. Wśród miłośników gwiazdora są również tacy, którzy mieli okazję zobaczyć jego występy na żywo, a nawet zdobyć upragniony autograf .

W rozmowie z Plejadą, Marcin Daniec wyznał, że zawsze jest gotowy poświęcić im czas , nawet w przypadku, gdy bardzo się spieszy. To właśnie na tym zależało mu przecież przez całe życie.

- Od najmłodszych lat marzyłem o tym, by występować na scenie, bawić widzów i być popularnym. Dlaczego miałbym teraz kokietować i mówić, że popularność mnie męczy i najchętniej wypoczywałbym za granicą? W tajemnicy panu powiem, że po kilku dniach wczasów czuję się głupio, gdy nikt nie poprosi mnie o autograf - wyjawił dziennikarzowi satyryk.

Przykre wspomnienie

Marcin Daniec podzielił się również wspomnieniem dotyczącym sytuacji, w której odmówił autografu jednemu z fanów . Zajście miało miejsce podczas wizyty w kinie. Satyryk wybrał się na seans wraz ze swoją żoną.

Podczas drogi na miejsce, zastał ich siarczysty deszcz . Małżeństwo zdecydowało się więc poczekać w samochodzie, z nadzieją, że przestanie padać i będą mogli wejść do lokalu nie będąc przemoczonymi.

Niestety, nic nie wskazywało na rozpogodzenie, więc zaledwie na minutę przed rozpoczęciem seansu, Marcin Daniec z żoną wbiegł do kina, gdzie drogę przestąpił im jeden z fanów, prosząc o autograf .

- Powiedziałem mu, żeby przyszedł po filmie. I on się już nie pojawił. Przysięgam panu bez udawania, do dzisiaj mnie to męczy - wyznał satyryk.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: plejada.pl

Obserwuj nas w
autor
Paweł Sekmistrz

Redaktor portalu Goniec.pl. Przez lata związany byłem z lokalnymi rozgłośniami radiowymi, gdzie udzielałem się jako prezenter i dziennikarz. Od 2020 r. pełniłem funkcję redaktora portali WTV i Wawa Info. Z wykształcenia jestem polonistą i filmoznawcą. Moje hobby to przede wszystkim kino - to dobre i to złe. Współpracuję z magazynem "Netfilm". Jestem szaleńczo zakochany w Polsce, choć nie zawsze w Polakach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport