Marcin "Borkoś" Borkowski wyszedł ze szpitala. Rozpoczyna rehabilitację
Marcin "Borkoś" Borkowski opublikował w mediach społecznościowych wpis, za którego pośrednictwem poinformował obserwatorów, że opuszcza szpital. Przed nim długa rehabilitacja. Mężczyzna 13 października uległ wypadkowi i został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Ma za sobą kilka operacji.
Marcin Borkowski został poszkodowany w wypadku komunikacyjnym, do którego doszło na ulicy Radzymińskiej w Warszawie. Jadący na motocyklu ratownik medyczny zderzył się z samochodem osobowym. Jego stan był określany jako ciężki .
Marcin "Borkoś" Borkowski dochodzi do siebie po wypadku drogowym
"Borkoś" trafił do szpitala przy ulicy Szaserów. Mężczyzna znajdował się w stanie śpiączki farmakologicznej, a w sieci regularnie pojawiały się apele o oddawanie krwi. Marcin Borkowski przeszedł kilka operacji. Ostatecznie jego stan uległ poprawie .
18 listopada na Facebooku ratownika medycznego pojawił się pierwszy od wypadku wpis jego autorstwa. "Borkoś" podziękował wówczas za okazane mu wsparcie. - Zawsze marzyłem, aby udzielanie pomocy stało się bardziej powszechne, zachęcając i pokazując jak to robić. Dziś już wiem, że oddawana przez was krew pozwoliła pomóc naprawdę wielu osobom. To wspaniałe, że pełniliście ten dyżur za mnie - pisał.
"Borkoś" wyszedł ze szpitala
Dziś "Borkoś" poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że po dwóch miesiącach trudnej walki może w końcu opuścić szpital . Najbliższe tygodnie spędzi w specjalistycznym ośrodku, gdzie zostanie poddany rehabilitacji.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
- Moje kochane mordeczki, wiem, że od ostatniego wpisu minęło trochę czasu, od tamtej pory miałem jeszcze pięć operacji w znieczuleniu ogólnym i tak naprawdę dopiero teraz jestem w stanie wziąć do ręki telefon i coś do was napisać - czytamy.
Ratownik ponownie podziękował obserwatorom za wsparcie w trudnych chwilach. - To dzięki waszemu ogromnemu wsparciu, od razu po wyjściu ze szpitala mogłem udać się do ośrodka rehabilitacji , gdzie od nowa uczę się chodzić - wyznał.
Marcin Borkowski zapewnił, że dołoży wszelkich starań, by jego obserwatorzy towarzyszyli mu podczas turnusu rehabilitacyjnego - mimo problemów, zamierza publikować w sieci zdjęcia i filmy nagrane na miejscu. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Po zwolnieniu Kurdej-Szatan TVP podjęła decyzję. Dotyczy jej męża
-
"M jak miłość" bez Basi Kurdej-Szatan, za to z nową aktorką. TVP znalazło rozwiązanie
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: Facebook