Jerzy Stuhr podejrzany o spowodowanie pod wpływem alkoholu. Gwiazdy zabierają głos
Zdarzenie z udziałem słynnego aktora, który podejrzany jest o to, że dwa dni temu w stanie nietrzeźwości spowodował wypadek wstrząsnęło całym show-biznesem. Sytuację skomentowali między innymi Dorota Zawadzka, Tomasz Lis i Małgorzata Rozenek.
W ostatnich dniach ogólnopolskie media żyją bulwersującym zajściem z udziałem Jerzego Stuhra. Aktor podejrzany jest o to, że 17 października spowodował wypadek, w wyniku którego ucierpiał motocyklista. Jakby tego było mało, artysta podobno próbował uciec z miejsca zdarzenia, choć sam zapiera się, że było inaczej.
Jerzy Stuhr podejrzany o spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu. Gwiazdy zabierają głos
Doniesienia wywołały oburzenie wśród celebrytów. Do sytuacji odniosła się między innymi naczelna komentatorka polskiego show-biznesu, Karolina Korwin-Piotrowska. Dziennikarka zauważyła, że "znane nazwisko nie chroni przed odpowiedzialnością".
Temat wypadku z udziałem znanego aktora pojawił się również w programach śniadaniowych. W "Dzień dobry TVN" zajście skomentował między innymi Mateusz Hładki.
- Dla tych, dla których nie był tak wybitną osobą, to też była wstrząsająca informacja, tylko że dała im wiatr w żagle, bo to jest taka trochę wojna polsko-polska. [...] Wiadomo, że Jerzy Stuhr bardzo często wypowiadał się w sprawach politycznych, teraz jego oponenci wykorzystują to jako argument przeciwko niemu - powiedział dziennikarz.
Zupełnie innego zdania była Małgorzata Rozenek, która tego dnia prowadziła śniadaniówkę wspólnie z Krzysztofem Skórzyńskim.
- Ja w ogóle nie łączyłabym tego ze sprawami politycznymi. Nie powinniśmy postrzegać tak tego, niezależnie, kto to jest, jak się wypowiada, czy na temat obecnej władzy, czy opozycji, to nie ma znaczenia. Zasada jest prosta, piłeś, nie jedziesz. Incydent sam w sobie jest karygodny, na pewno wybitny aktor poniesie karę i konsekwencje, ale to jest koniec - dosadnie wyraziła swoją opinię Rozenek.
Jerzy Stuhr jest broniony przez Tomasza Lisa
Obok rzekomego wybryku aktora nie przeszedł obojętnie również Tomasz Lis. We wtorek dziennikarz opublikował za pośrednictwem Twittera wpis, w którym stanął w obronie Jerzego Stuhra.
- Potknięcie wybitnego aktora, do którego - nie ukrywając niczego - się przyznaje, wywołało ekstazę propagandzistów i wielu zwolenników władzy. Jerzy Stuhr nadal jest wybitnym artystą i aktorem, a nie celebrytą. Potknięcie zaś oceni wolny sąd, czyli tak jak być powinno. I tyle - napisał Lis.
Głos w sprawie zabrała również Dorota Zawadzka. "Superniania" wyraźnie potępia prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu i uważa, że takie występki powinny być surowo karane.
- Po alkoholu, choćby nie wiem jak małym, nie wsiada się za kółko. Kara finansowa powinna być dotkliwa. Ludzie znani (i lubiani) powinni być wzorem i przykładem dla innych - napisała psycholożka na Twitterze.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
