Joanna Opozda bez skrupułów wbija szpilę teściowej. Zdradziła, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami
Małgorzata Ostrowska-Królikowska miała zaprosić swoją byłą synową na rodzinny zjazd, ale zdaje się, że Joanna Opozda żadnego zaproszenia nie dostała, a o wszystkim dowiedziała się z mediów. Zdaje się, że konflikt między kobietami będzie tylko przybierał na sile.
Żona zmarłego Pawła Królikowskiego nie chciała wysyłać do swojej dawnej synowej zaproszenia, a wolała przedstawić je dziennikarzom w rozmowie z magazynem "Na Żywo". To się dopiero nazywa takt.
Małgorzata Ostrowska-Królikowska chciała zaprosić swoją byłą synową na rodzinny zjazd? Joanna Opozda odpowiada
- To miłe, ale nic mi o tym nie wiadomo. Nikt nas do Kudowy nie zapraszał. Dowiedziałam się o tym pomyśle z mediów - mówiła Joanna Opozda w rozmowie z Pudelkiem w kontekście zaproszenia, które miała do niej wystosować Małgorzata Ostrowska-Królikowska.
Zdawało się, że Małgorzata Ostrowska-Królikowska będzie dla Joanny Opozdy wielkim wsparciem tuż po narodzinach Vincenta, zaraz po nich jednak na światło dzienne wyszedł romans Antka, który zaprzepaścił małżeństwo pary, a Opozda została sama z obrączką pełną fałszu, mieszkaniem i synem na rękach.
Teściowa szybko zaczęła bronić swojego syna, próbując m.in. w mediach społecznościowych udowodnić, że "ten typ tak ma" i że trzeba czasem długo czekać na prawdziwą miłość. Szkoda, że w tym czasie jej syn w ogóle nie poczuwał się do odpowiedzialności za swoje działania i wpadł w jeszcze większe bagno, firmując swoim nazwiskiem i twarzą kolejne podejrzane inwestycje, jak m.in. własną galę MMA.
Małgorzata Ostrowska-Królikowska w ostatnim wydaniu "Na Żywo" postanowiła zaprosić swoją synową do Kudowy na mały rodzinny zjazd. Czy chciała po prostu zobaczyć się z byłą synową i wnukiem czy też pokazać, że jest zawsze gotowa na pojednanie? Trudno stwierdzić, ale w rozmowie z gazetą zabrzmiało to bardzo pretensjonalnie.
Stwierdziła, że "chciałaby, by Vincent i Joasia mogli skorzystać ze świeżego powietrza i pięknych okoliczności przyrody". Problemów z tym jest jednak kilka, a głównym jest kwestia częstych pobytów Antka i jego nowej dziewczyny w Kudowie. O tym Ostrowska-Królikowska zapomniała już wspomnieć.
- W Kudowie bardzo dużo czasu spędza Antek ze swoją kochanką. Bawili się tam nawet na Wielkanoc wraz z całą rodziną. Przez to wszystko Asia nie uważa, aby było to właściwe miejsce dla niej i dla jej dziecka. Trudno sobie wyobrazić, aby miała teraz usiąść do jednego stołu z Izabelą - mówił informator Pudelka.
Joanna Opozda raczej w mediach nie powie, że wolałaby spokój od rodziny Królikowskich. Skoro kontakt przebiega jednak głównie przez tabloidy, a Ostrowska-Królikowska chce kreować się na wyrozumiałą babcię i teściową, to przydałoby się, by o podobnych wizytach nie opowiadała na łamach gazet, a zamiast tego rzeczywiście kontaktowała się z dawną synową.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Joanna Opozda zareagowała na krytykę ze strony internautów. Pokazała dowody
Joanna Opozda ostrzega swoich fanów. Po wyjściu z przychodni zalała się łzami, niebywały powód
Źródło: Pudelek