Małgorzata Ohme mocno po zwolnieniu z "DDTVN". Ujawniła zaskakujące kulisy
Jakiś czas temu z “Dzień dobry TVN” pożegnała się znaczna część prowadzących. Wśród nich znalazła się Małgorzata Ohme, która do niedawna tworzyła programową parę z Filipem Chajzerem. Teraz opowiedziała o kulisach odejścia ze śniadaniówki.
Małgorzata Ohme zwolniona z "Dzień dobry TVN"
Informacja o zwolnieniu znacznej części ekipy programu “Dzień dobry TVN” spadła na widzów jak grom z jasnego nieba. Decyzją zarządu stacji aż pięcioro prowadzących straciło pracę. Wśród nich znaleźli się Anna Kalczyńska, Andrzej Sołtysik, Małgorzata Ohme, Agnieszka Woźniak-Starak i Małgorzata Rozenek-Majdan. Filip Chajzer przebywa z kolei na urlopie.
- Z całego serca dziękujemy naszym dotychczasowym prowadzącym Ani Kalczyńskiej, Andrzejowi Sołtysikowi, Małgosi Ohme za wspaniałą współpracę, ich profesjonalizm, uśmiech, otwartość na drugiego człowieka - mogliśmy przeczytać w oświadczeniu stacji.
Informacja o fali zwolnień w “Dzień dobry TVN” była dużym zaskoczeniem zarówno dla widzów, jak i samych zainteresowanych. Część z nich zabrała już głos w sprawie, a teraz do tego grona dołączyła Małgorzata Ohme. W najnowszym wywiadzie zdradziła kulisy rozstania z programem.
Małgorzata Ohme o odejściu z "Dzień dobry TVN"
Prezenterka udzieliła ostatnio wywiadu, w którym uchyliła rąbka tajemnicy na temat zwolnienia z “Dzień dobry TV”. W rozmowie z portalem o2.pl wyznała, jakie emocje towarzyszyły jej po przeczytaniu oświadczenia stacji.
- Jest mi smutno [...] To jest praca, którą lubiłam i wierzyłam, że jestem w tym dobra, że robię to najlepiej, jak potrafię. W jakimś sensie czuję żal za tym, co utraciłam, na co nie miałam żadnego wpływu - stwierdziła.
Małgorzata Ohme ma za sobą trudny czas
Małgorzata Ohme wyznała, że pożegnanie z ukochanym programem było dla niej niezwykle trudne. Po zwolnieniu z “Dzień dobry TVN” towarzyszył jej nie tylko smutek, ale również gniew.
- Przeżywałam też fazy gniewu, związanego z tym, że nie mam nad tym kontroli. Bo lubię mieć wpływ na rzeczywistość - wyznała z żalem.
Teraz prezenterka stara się jednak z optymizmem patrzeć w przyszłość i skupiać się na nowych wyzwaniach zawodowych. - Czuję nadzieję. Pierwsze trzy dni były najgorsze. Ale ja zawsze bardzo silnie przeżywam kryzysy. Jestem bardzo emocjonalną osobą - skwitowała.
Źródło: o2.pl