Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Małgorzata Braunek miała bogate życie miłosne. Do pierwszego ślubu zmusiła ją matka
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 30.01.2023 06:00

Małgorzata Braunek miała bogate życie miłosne. Do pierwszego ślubu zmusiła ją matka

małgorzata braunek
Fot. Kapif

Małgorzata Braunek prowadziła bujne życie miłosne, w którym trudno było zaznać nudy i przewidywalności. Do pierwszego ślubu zmusiła ja matka, jednak to wcale nie oznaczało, że nie kochała swojego ówczesnego partnera, o czym gorliwie zapewniała. Takich wybranków, na przestrzeni wielu lat matrymonialnych perypetii aktorki, było kilku. Dopiero ostatni okazał się "tym jedynym".

Małgorzata Braunek wyszła za mąż, bo bała się matki

Małgorzata Braunek poznała Janusza Guttnera, gdy była jeszcze dzieckiem. Starsza siostra przyprowadziła do domu kolegę ze szkoły. Dopiero na studiach znów było im dane się spotkać. Guttner był na ostatnim roku, zaś aspirująca aktorka dopiero zaczynała przygodę ze sceną.

Janusz Guttner miał już za sobą udany filmowy debiut w "Niekochanej", zaś Małgorzata Braunek została przez niego zauważona, dopiero gdy przeczytał jej nazwisko na liście z obsadą "Wycieczki w nieznane" - produkcji, w której oboje wzięli udział.

Duet przed kamerami przerosił się w partnerstwo również w życiu prywatnym. Spragnieni poznania wszystkich uroków wiążących się z wzajemną fascynacją, postanowili zamieszkać razem. Taki obrót zdarzeń kompletnie nie odpowiadał matce aktorki, dla której ów obyczajowy skandal był nie do pomyślenia. Wykluczała bowiem wspólne mieszkanie bez zawarcia związku małżeńskiego.

Ruta Braunek siłą perswazji, a raczej ciągłego nagabywania, zmusiła córkę do zamążpójścia. Małgorzata Braunek wspominała ten czas na łamach książki "Jabłoń w ogrodzie, morze jest blisko" autorstwa Artura Cieślara.

- Nam ślub nie był do niczego potrzebny. Chciałam tylko zamieszkać z Januszem... Ale się nie dało. Mama była nieprzejednana. Szybko się poddałam i przywdziałam welon – mówiła.

Chociaż Małgorzata Braunek w książce zarzekała się, że związek z Guttnerem nie był dla niej tylko ucieczką od apodyktycznej matki, a lubego darzyła szczerym uczuciem, to te słowa na dłuższą metę nie miały pokrycia w rzeczywistości.

Małgorzata Braunek rzuciła męża przez kolejne amory

Rzekoma miłość nie stała się istotnym epizodem w życiorysie artystki, ponieważ bardziej, niż na naprawie relacji z mężem (takie chęci on wciąż wykazywał), zależało jej na lepszym poznaniu nowego obiektu westchnień, Andrzeja Żuławskiego.

- Mam opory, by mówić o moim pierwszym małżeństwie. Nie dlatego, że stało się coś, czego musielibyśmy się z moim byłym mężem oboje wstydzić. Jednak kiedy się patrzy na dwuletni związek z perspektywy kolejnych dekad i dalszej historii swojego życia, wszystko widać w zupełnie innych barwach – oceniała w rozmowie z Cieślarem.

- To było bardzo dawno, ale jakaś tam intymność pozostała i niech już taką zostanie - mówił porzucony małżonek w "Zachłannym życiu". Tuż po rozstaniu wyjechał do Anglii, gdzie kontynuował karierę w teatrze i znalazł nową żonę.

Małżeństwo Małgorzaty Braunek i Janusza Guttnera trwało dwa lata i zakończyło się rozwodem. Aktorka nie rozpamiętywała miłosnej porażki zbyt długo, bo zupełnie straciła głowę dla nowo poznanego reżysera.

Andrzej Żuławski nie został jej mężem, chociaż wspólnie przeżyli kilka lat. Owocem ich uczucia był syn Xawery Żuławski, jednak nawet to nie zdołało skłonić rodziców do sformalizowania związku. Ten finalnie, podobnie jak wcześniej, zakończył się sromotnym rozstaniem.

Małgorzata Braunek ponownie wyszła za mąż

Do powiedzenia sakramentalnego "tak" skłonił Małgorzatę Braunek dopiero Andrzej Krajewski. Amant zasłynął na krajowym poletku tym, że namówił swoją świeżo upieczoną żonę do porzucenia aktorstwa. Gwiazda "Potopu" z przystojnym buddystą i pisarzem, którego nazywała miłością swego życia, doczekała się córki, Oriny.

-Był niezwykle barwną postacią, hipisem, obieżyświatem, a jego opowieści o dalekich podróżach brzmiały jak baśnie z tysiąca i jednej nocy – cytuje serialową Basię z sagi "Nad rozlewiskiem" magazyn "Viva".

małgorzata braunek mąż córka
Małgorzata Braunek miała bogate życie miłosne. Fot. Kapif

Małżeństwo Małgorzaty Braunek i Andrzeja Krajewskiego trwało przez niemal cztery dekady. Zakończyło się ponurą śmiercią artystki, w która w 2014 roku przegrała długą walkę z chorobą.

- Kiedy Małgosia umierała, bardzo bałem się, że przejdzie ogromne cierpienie. Patrząc jej w oczy, w oczy człowieka, którego kochałem najbardziej na świecie, w pewnej chwili modliłem się, żeby odeszła – wyznał Andrzej Krajewski w "Dużym formacie".

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: "Viva", "Zachłanne życie" aut. Sławomir Koper, "Jabłoń w ogrodzie, morze jest blisko" aut. Artur Cieślar

Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.

Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!

Tagi: