Maja Rutkowski pochwaliła się, że pomaga potrzebującym. Fani są zachwyceni

Maja Rutkowski. A dlaczego nie Rutkowska?

Maja Rutkowski (panieńskie nazwisko to Pilch) po zamążpójściu z Krzysztofem Rutkowskim postanowiła zmienić nazwisko na Rutkowski, bez odmiany na żeńską formę. Swoją decyzję motywowała faktem, że fraza Rutkowski jest marką i symbolem samym w sobie , więc jeśli chce wraz z mężem działać w jego firmie detektywistycznej, to jest to najlepsze możliwe rozwiązanie.

Maja Rutkowski ociepla wizerunek. Pokazała, jak pomaga potrzebującym

Maja Rutkowski wskutek ostatnich komentarzy postanowiła nieco ocieplić swój wizerunek. W tym celu udała się do sklepu, w którym zrobiła naprawdę spore zakupy. Wózki pełne produktów spożywczych pokazała na Instagramie, zapewniając, że trafią do osób o ograniczonych środkach do życia.

Maja Rutkowski całe wydarzenie skrzętnie relacjonowała, nie szczędząc przy tym osobistych wyznań. - Opiekuje się osobami, które potrzebują pomocy. I robię im często zakupy - wyznała, zwracając uwagę widzów nie tylko na  zakupiony towar, ale także swój niekorzystny, jak zapewniła, wygląd.

- Masakra, kochani. Zobaczcie, jak ja wyglądam. Co słabsze samopoczucie robi z człowiekiem…? (…) Tak mnie dzisiaj głowa boli, po prostu masakrycznie. Ale dwa wózki zakupów zrobione - podkreśliła Maja Rutkowski. Gdy wszystkie dobra znalazły się w bagażniku jej luksusowego samochodu, pokusiła się na jeszcze jeden komentarz.

- Moi drodzy, nie śmiać się z niektórych produktów. Ale takie mam w zamówieniach. Przyzwyczajeń niektórych nie zmienię. (…) Kto zgadnie, ile zapłaciłam? - żartowała Maja Rutkowski na Instagramie.

Milionerka Maja Rutkowski ma gest

Krzysztof Rutkowski w niedawnym wywiadzie opowiedział o milionach na swoim koncie bankowym . Jego żona równie chętnie wypowiada się na temat ich majątku i życiu, jaki dzięki finansom wiodą. Chociaż nie zawsze wszystko idzie jak z płatka, to Maja Rutkowski nie narzeka i przyznaje, że jest osobą majętną.

- Przed ślubem trzeba by było dobrze policzyć, kto był większym milionerem, bo miałabym tutaj wątpliwości, kto ma więcej milionów na koncie. Mamy kilka mieszkań, kilka domów (…) My nie mamy żadnych zobowiązań, kredytów, leasingów. Gdybym odeszła od Krzysztofa, mogłabym żyć bez pracy do  końca życia, bo ten majątek i pieniądze na koncie dałyby nam takie możliwości - wyznała Maja Rutkowski w rozmowie z Pudelkiem. Jakiekolwiek są pobudki milionerki Mai Rutkowskiej, to warto docenić jej gest i fakt, że poświęciła nie tylko pieniądze, ale i czas, by zrobić coś dobrego. Brawo!

Źródło: Pudelek