Maciej Szczęsny usłyszał zarzuty za jazdę pod wpływem alkoholu. Grozi mu do 2 lat więzienia
Prokuratura w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Maciejowi Szczęsnemu. Byłemu bramkarzowi reprezentacji Polski zarzuca się jazdę pod wpływem alkoholu. Za ten czyn grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Maciej Szczęsny nie ma ostatnio szczęścia. O byłym bramkarzu jest bardzo głośno, ale nie ze względu na jego komentatorskie dokonania, ale na aferę, jaką rozpętał, wsiadając do samochodu pod wpływem alkoholu. To kolejna polska gwiazda, która w ostatnim czasie prowadziła auto w stanie nietrzeźwości.
Maciejowi Szczęsnemu grozi do 2 lat więzienia
W związku z incydentem z 5 października Maciej Szczęsny został już przesłuchany przez policję i prokuraturę. Ta druga przez trzy dni prowadziła postępowanie w sprawie, zanim przedstawiła byłemu bramkarzowi zarzuty.
- Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu oraz złożył wyjaśnienia w sprawie. Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota w Warszawie 8 października 2021 r. skierowała do sądu w tej sprawie akt oskarżenia - powiedziała prok. Aleksandra Skrzyniarz.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Jak można się było spodziewać, komentatorowi TVP Sport zarzucono jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Jest to przestępstwo zagrożone grzywną, kara ograniczenia wolności lub, w skrajnych przypadkach, pozbawieniem wolności na czas do lat 2. Teraz sprawę Szczęsnego rozpatrzy Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy, który podejmie decyzję o karze.
Podobne kłopoty ma także piosenkarka Beata Kozidrak, która na początku września jechała wężykiem po stołecznym Wilanowie. Piosenkarka długo milczała, po czym przeprosiła swoich fanów; aktualnie czeka na proces.
Jazda pod wpływem alkoholu
Przypomnijmy, że Maciej Szczęsny został zatrzymany do standardowej kontroli drogowej 5 października na ulicach Warszawy. Podczas badania alkomatem okazało się, że sportowiec ma w wydychanym powietrzu 0,6 promila alkoholu. Policja natychmiast zatrzymała mu prawo jazdy i poprosiła bliskich o odprowadzenie samochodu.
Szczęsny, składając zeznania na komendzie, przyznał się do winy. W rozmowie z PAP tłumaczył, iż dzień wcześniej wypił dwa piwa, bo nie spodziewał się, że rankiem będzie musiał odwieźć żonę do pracy. Jak przekonywał, po wszystkim czuł się zażenowany i zawstydzony swoim występkiem. Konsekwencje były jednak dalsze niż problemy z prawem. Władze TVP Sport, z którym współpracuje Szczęsny, podjęły decyzję o zawieszeniu komentatora na najbliższe dwa mecze reprezentacji Polski, o czym pisaliśmy.
- W ciągu najbliższych kilku tygodni na pewno nie będzie go na antenie TVP Sport, a potem zobaczymy. To poważna sprawa i nie chcę podejmować decyzji pod wpływem emocji - mówił wówczas mediom dyrektor TVP Sport.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Monika Olejnik przerwała "Kropkę nad i". Usłyszała głosy z reżyserki
Mariusz Błaszczak podpisał decyzję zwiększającą liczbę patrolujących żołnierzy na granicy
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: RMF FM
