"Love Island 6". Roksana i Paweł już się rozstali. "Od powrotu Paweł się nie odzywał"
"Love Island 6" za nami, a przede wszystkim za uczestnikami. Teraz przyszedł czas na weryfikację ich uczuć w prawdziwym życiu. Okazuje się, że nie każdy związek zawarty na Wyspie miłości sprawdza się w szarej codzienności. Tak też było z Roksaną i Pawłem, którzy właśnie się rozstali.
"Love Island 6". Roksana i Paweł
Roksana i Paweł to uczestnicy, którzy w willi pojawili się najpóźniej. Ona złakniona uczucia przyjechała na wyspę miłości, kiedy tam wszyscy byli w związkach, a ona sama nie planowała niczego psuć. Wielkie nadzieje pokładała, kiedy do Wyspiarzy dołączył Sasha. Ten jednak może zbyt szczerze powiedział jej, że nie jest w jego typie. I tak przez kilka dni Roksana i Sasha trwali w hiszpańskim raju jako wolne elektrony czekające na nowych uczestników.
Nadszedł czas Casa Amor i wiadomo było, że tych dwoje na tym skorzysta. Wówczas Roxy poznała Pawła i oczywiście wróciła z nim do willi. Choć z boku intencje mężczyzny nie wyglądały na szczere, to ich relacja rozkwitała, a seksualne temperamenty wydawały się idealnie połączone.
"Love Island 6". Roksana i Paweł rozstali się
Roksana i Paweł odpadli tuż przed finałem i nadszedł czas na sprawdzenie się w życiu codziennym. Rzeczywistość zaskoczyła przede wszystkim byłą Islanderkę, bo jej programowy partner w ogóle się do niej nie odezwał. W końcu Roksana o wszystkim powiedziała na swoim Instagramie:
- Czuję się zobowiązana powiedzieć wam prawdę bo bardzo dużo osób nam kibicowało, bardzo dużo osób w nas wierzyło. Temat Pawła omijałam bo taka jest prawda, bo wierzyłam, że ten kontakt będzie, natomiast od powrotu Paweł się nie odzywał. Wczoraj udało nam się zdzwonić telefonicznie i powiedziałam mu co myślę, powiedziałam mu, że ja tego nie rozumiem- nie rozumiem tego, że na wyspie miłości ktoś cię chce a później się nie odzywa. Rozmawialiśmy przez telefon i stwierdziliśmy, że dzisiaj wieczorem zrobimy live'a, ale po relacji jego widzę, że nie chce robić ze mną live'a. Chcieliśmy to razem powiedzieć, że po prostu chyba nic z tego nie będzie.
Współczujemy Roksanie tak źle ulokowanych uczuć. Paweł mógł zachować resztki honoru i powiedzieć jej od razu, że nie chce z nią nic budować. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna przyszedł do programu tylko po rozgłos.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Goniec.pl