Leszek Miller o wyroku TK. Wymowny komentarz w stronę Krystyny Pawłowicz
Nie milkną echa czwartkowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego (TK). O tę sprawę był pytany Leszek Miller na antenie TVN24. Jednak były premier nie skomentował wyłącznie orzeczenia - w bezkompromisowy sposób odniósł się także do kompetencji sędzi Krystyny Pawłowicz. Oberwało się również Julii Przyłębskiej.
W czwartek 7 października TK uznał, że niektóre przepisy unijnego traktatu są niezgodne z konstytucją RP. Zdaniem komentatorów życia publicznego nieprzychylnych rządowi, wyrok tylko zaostrzy spór na linii Polska-Unia Europejska. W tym gronie jest m.in. Leszek Miller.
"To szczególnie ponury dzień”. Miller o Pawłowicz
Były premier gościł w programie "Kropka nad i". Prowadząca Monika Olejnik zapytała go, co czuje po czwartkowym wyroku. - Dla mnie to jest szczególnie ponury dzień, [...] dokładnie pamiętam, ile wysiłku trzeba było włożyć, żeby najpierw zakończyć negocjacje, a potem przekonać Polaków do udziału w referendum - przyznał Miller.
Polityk przypomniał, że za wstąpieniem do struktur unijnych opowiedziało się wówczas 14 mln obywateli, ale obecna władza bagatelizuje ten stan rzeczy. Zdaniem Millera za sprawą najnowszego wyroku TK władza "wychodzi z europejskiej przestrzeni prawnej".
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Dodatkowo wskazał osoby, które są odpowiedzialne za tę sytuację. - Jedna pani, funkcjonariuszka PiS, która cieszy się renomą jako odkrycie towarzyskie i dobra kucharka, wszystko to unieważniła - ocenił Miller.
Były premier nawiązał także do Krystyny Pawłowicz, która wcześniej była posłanką z ramienia PiS. - Sędzia Pawłowicz ma wykształcenie wyższe, szkoda, że nie ma podstawowego - stwierdził. Zdaniem Millera "pani Przyłębska nie ma kwalifikacji, żeby pełnić tak wysoką godność".
To nie pierwsze bezkompromisowe wypowiedzi na koncie Millera. Fakt przypomina, że w trakcie przesłuchania w związku z aferą Rywina (2003 r.) polityk nazwał Zbigniewa Ziobro "zerem".
Krystyna Pawłowicz nie skomentowała słów Leszka Millera, ale odniosła się do apelu Donalda Tuska. Jej zdaniem w czwartek TK obronił konstytucję i "suwerena RP przed poniewieraniem".
Miller nie ma wątpliwości, Unia nie będzie obojętna
W trakcie rozmowy na antenie TVN24 Miller ostrzegał, że czwartkowy wyrok TK z pewnością nie umknie instytucjom unijnym. Polscy rządzący powinni przygotować się na "nieprzychylne reakcje" ze strony Brukseli.
Były premier wątpi także w słowa premiera Mateusza Morawieckiego i szefa NBP Adama Glapińskiego, którzy od niedawna zwracają uwagę, jak bogatym państwem jest Polska. - Ci panowie muszą się znajdować w stanie jakiegoś bezrozumnego oszołomienia, bo myślę, że obydwaj wiedzą, iż dług publiczny Polski w tej chwili wynosi 1,5 biliona złotych - zwrócił uwagę gość TVN24.
Dodatkowo Miller przypomniał, że oficjalne wyliczenia wskazują na tendencję dokładnie odwrotną niż sugeruje rząd PiS. - Mocarstwowość polega na tym, że nasze PKB na mieszkańca to jest jakieś 76 procent przeciętnego unijnego, co nas stawia na 6 miejscu od końca z 27 państw - mówił sarkastycznie polityk.
Zobacz też
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
źródło: TVN24, Fakt
