Kurski z żoną zabawili się za 5 tysięcy złotych. Faktura wystawiona na TVP
Po głośnym ślubie Jacek Kurski nie odmawiał ani sobie, ani nowej żonie, przyjemności. Świeżo upieczeni małżonkowie bawili się w drogim hotelu, a wieczorami chodzili na romantyczne kolacje. Zaplanowali też sesję zdjęciową na dachu. Jak się okazało, faktura za wyjazd miała zostać wystawiona na TVP. Telewizja Polska twierdzi, że doszło do pomyłki.
Z okazji pierwszej rocznicy ślubu Jacek Kurski i jego żona postanowili zrobić sobie małe święto. Prezes TVP zabrał ukochaną wraz z córką do Krakowa. Tam czekał na nich apartament w luksusowym hotelu Copernicus. Budynek znajduje się w samym centrum miasta – tuż przy Wawelu.
Podczas romantycznego wyjazdu Jacek Kurski korzystał ze wszelkich wygód. Pracownicy hotelu odpowiednio przygotowali się na jego wizytę. W pokoju na prezesa miały czekać między innymi kwiaty. Z wiadomości przekazanych przez „Gazetę Wyborczą” wynika, że faktura za te wszystkie przyjemności została wystawiona na Telewizję Polską.
Jacek Kurski z rozmachem świętował rocznicę ślubu
Jak donosi „Gazeta Wyborcza”, Jacek Kurski wybrał sobie i rodzinie jeden z droższych hoteli w Krakowie. Jedna noc dla trzech osób w obiekcie noclegowym Copernicus może kosztować około 1300 złotych . Małżonkowie wynajęli jeszcze dach budynku, na którym zaplanowano romantyczną sesję zdjęciową. To natomiast może wiązać się z wydatkiem ponad 2000 złotych.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Według dziennikarzy „GW” prezes TVP oraz jego żona skorzystali z okazji i wybrali się również do miejsca pochówku Lecha i Marii Kaczyńskich. Małżonkowie złożyli kwiaty na grobie tragicznie zmarłej pary prezydenckiej. Można się jedynie domyślać, że Kurscy bawili się w Krakowie wyśmienicie.
Jednak nie tylko małżonkowie będą wspominali ten wyjazd. Wszystko przez odkrycie „GW”. Jak donieśli dziennikarze, faktura na około 5000 złotych została wystawiona na Telewizję Polską . Media postanowiły wyjaśnić tę sprawę i zwrócili się z prośbą o zajęcie stanowiska przez TVP.
Jacek Kurski uregulował już płatność
Dziennikarze wystosowali do Telewizji Polskiej zapytanie w sprawie wyjazdu Jacka Kurskiego. Biuro prasowe TVP oświadczyło, że podczas wystawiania faktury doszło do pomyłki. W dokumencie rzeczywiście zobowiązano publicznego nadawcę do zapłaty, ale poproszono już o naniesienie poprawek.
Zgodnie z przekazanymi informacjami hotel wskazał później właściwego płatnika, czyli Jacka Kurskiego. Biuro prasowe TVP potwierdziło, że prezes już zapłacił za swój wyjazd przelewem . Nie wszyscy jednak wierzą, że doszło do pomyłki. „GW” powołało się na anonimowe źródła.
– Nie jestem w stanie uwierzyć w taką pomyłkę pracowników hotelu, bo niby jak mieli ją popełnić? Wystawili fakturę na telewizję, ponieważ to z naszego biura musiało wyjść zlecenie. Nawet jeśli prezes zapłacił sam, oznacza to, że pracownicy organizują mu rodzinne wyprawy – przekazał informator „GW”.
To nie koniec sprawy. Redakcja zwróciła się do TVP z prośbą o przesłanie faktur. Dzięki temu będzie można sprawdzić, czy do skorygowania dokumentów nie doszło dopiero po tym, jak sytuacją zainteresowały się media. Dziennikarze odpowiedź mają otrzymać w piątek 30 lipca.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Burze uderzyły po raz kolejny. Wiemy, gdzie aktualnie jest fatalna sytuacja
-
Tragedia nad Bałtykiem. Służby były bezsilne, nie żyją ojciec i syn
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Gazeta Wyborcza