Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Księżna Diana w wyjątkowy sposób uczciła rozwód z Karolem
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 18.11.2022 18:03

Księżna Diana w wyjątkowy sposób uczciła rozwód z Karolem

księżna diana król karol III
screen, program "On this day" z 1981 roku, BBC

Księżna Diana i Karol tworzyli małżeństwo, w którym brakowało miejsca na prawdziwą miłość i namiętność. Dominowały takie emocje jak frustracja, złość i poczucie porażki. Temat ich nieszczęśliwej relacji powrócił znów za sprawą serialu "The Crown". Jak królowa ludzkich serc świętowała rozwód z synem królowej i gdzie udała się tuż po wyjściu z sądu? Znajomy wyjawił skrywany przez lata sekret.

Księżna Diana i Karol III nie byli sobie przeznaczeni

Do oficjalnego zakończenia małżeństwa doszło w 1996 roku. Zostało poprzedzone wieloma rodzinnymi dyskusjami, w których udział brała także Elżbieta II. Sprawa powróciła do kolorowej prasy, ponieważ perypetie królewskiej pary szeroko pokazano w piątym sezonie serialu "The Crown".

Akcja dzieje się w latach 90., a te zostały kompletnie zdominowane przez temat miłosnych wyborów ówczesnego następcy tronu i jego uwielbianej przez poddanych, a niekoniecznie przez niego samego małżonki.

Księżna Diana rozwiodła się z Karolem III. Jak uczciła ten dzień?

Lady Di świadomie zrezygnowała z tego, że w przyszłości mogłaby zostać królową małżonką. Zamiast tego wybrała wolność, a w podobnych słowach ujął to jej znajomy, który ujawnił, co działo się tuż po rozwodzie arystokratów. Okazuje się, że księżna Diana tego feralnego dla "Royalsów" i szczęśliwego dla siebie wieczoru wybrała się do Royal Albert Hall, by obejrzeć "Jezioro Łabędzie".

- W dniu, w którym jej rozwód stał się faktem, Diana odwiedziła nas na przedstawieniu. Potem, jak zwykle, zjedliśmy razem obiad. Wyglądała, jakby z jej ramion spadł ogromny ciężar i narodziła się na nowo, wolna od bólu i smutku. Było wyraźnie widać, że to wszystko ją wzmocniło. Miała przed sobą przyszłość. A przynajmniej tak myślała. To małżeństwo było piekłem. Jeden koszmar za drugim. Nigdy nie powinna była wychodzić za Karola – wyjawił w "The Sun" Derek Deane, były dyrektor artystyczny Narodowego Baletu, który był wieloletnim przyjacielem księżnej. Nie miał on wątpliwości, że koniec cierpienia w małżeństwie był dla niej powodem do wielkiej radości, tej nocy emanowała z gracją godną księżniczki.

- Rozwód naprawdę ją zmienił. Nabrała pewności ziemie, zamieniła się z myszowatej dziewczynki w łabędzicę wypełnioną pewnością siebie – ocenił.

Niestety, nowym życiem księżna Diana nie nacieszyła się zbyt długo. Chociaż nastał czas na kolejne romanse i kontrowersyjne miłosne wybory (np. z Dodim Al. Fayed'em), to rodzące się plany na przyszłość zostały przerwane przez śmiertelny wypadek w 1997 roku. Gdzie byłaby dzisiaj Królowa ludzkich serc, gdyby nie ta tragedia?

Artykuły polecane przez Goniec.pl: