Ksiądz z TikToka wypowiedział się na temat grzechu. Uspokoił jednego z internautów
Ksiądz Sebastian Picur to jeden z najpopularniejszych duchownych w polskim Internecie. Na jego profilu na TikToku zgromadził ogromną ilość obserwujących, którzy często zadają mu rozmaite pytania. Jedno z nich dotyczyło grzechu, który popełniło się nieświadomie. Co odpowiedział ksiądz?
Działalność księdza w mediach społecznościowych
Ksiądz Sebastian Picur jest znany ze swojej działalności na TikToku. Wikariusz sanktuarium św. Jana Pawła II w Krośnie zebrał na tej platformie już ponad 730 tys. obserwujących. Duchowny bardzo często odpowiada na pytania internautów, które dotyczą wiary, katolicyzmu i Kościoła. W ten sposób stara się rozwiać wszelkie wątpliwości swoich fanów. Ostatnio rozwiał wątpliwości jednego z obserwatorów i wypowiedział się na temat grzechu.
Fatalna wiadomość dla grzybiarzy. Grzybobranie może kosztować nawet 5000 zł, potężne mandatyUczniowie księdza Sebastiana zachęcili go do założenia TikToka
TikTok stał się platformą, w której aktualnie możemy znaleźć wiele różnych treści. Internauci regularnie pytają księdza Sebastiana o to, jak połączyć wiarę z życiem codziennym. Jak się okazuje, do założenia konta w tej aplikacji namówili go jego uczniowie. - Do TikToka zachęcali mnie moi uczniowie z II Liceum Ogólnokształcącego w Krośnie. Zgodziłem się po czterech miesiącach. Zarówno przed nagrywaniem na YouTubie, jak i TikToku modliłem się. Pytałem Boga, czy to na pewno potrzebne. W obu przypadkach po kilku miesiącach słyszałem głos z góry: “Zrób to!” - wyznał w rozmowie z portalem aleteia.org.
Znany ksiądz odpowiedział na pytanie dotyczące grzechu
W jednym z najnowszych filmów na TikToku duchowny odpowiedział na pytanie jednego z internautów, który chciał dowiedzieć się, czy jeśli ktoś popełnił grzech, nie wiedząc, że jest to zakazany czyn, to czy liczy się on jako grzech? Na odpowiedź nie musiał długo czekać. - W takim przypadku nie ma grzechu. Aby czyn został uznany za grzech, musi zostać popełniony świadomie (wiem, ze to złe i dobrowolnie chcę tego zła) - wyjaśnił ksiądz Sebastian Picur.