Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > "Rolnik szuka żony". Policja wiedziała, że Krzysztof zmagał się z poważnym problemem. Nie zareagowano na czas
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 20.06.2022 11:48

"Rolnik szuka żony". Policja wiedziała, że Krzysztof zmagał się z poważnym problemem. Nie zareagowano na czas

krzysztof
Kadr z programu "Rolnik szuka żony" prod. TVP

Na początku czerwca br. media w Polsce obiegła tragiczna informacja. Krzysztof Pachucki, znany z 8. edycji popularnego programu „Rolnik szuka żony”, zmarł. Niedługo później na jaw wyszło, że mężczyzna sam odebrał sobie życie. Okazuje się, że o jego problemach wiedzieli już wcześniej lekarze i policja.

Krzysztof z „Rolnik szuka żony” odebrał sobie życie. Walczył z depresją

Jak udało się od tamtego czasu ustalić, rolnik z Mazur od dawna zmagał się z ciężką depresją. O problemach ze zdrowiem psychicznym wspomniała nawet jego małżonka, choć nikt nie spodziewał się, że jego stan jest tak poważny.

- Są miłe chwile, jest pięknie, ale też są i doły. Straszliwe doły, z którymi trzeba dać sobie radę - mówiła Bogusia po kilku tygodniach znajomości z Krzysztofem.

Z boku wszystko wyglądało w porządku, a widzowie byli przekonani, że rolnikowi udało się odnaleźć szczęście. Niestety, choroba okazała się zbyt silna i ostatecznie Krzysztof odebrał sobie życie.

Bogusława odnalazła ciało swojego męża w stodole na terenie wspólnego gospodarstwa. Kobieta zaledwie kilka miesięcy po ślubie została wdową i musiała żegnać swojego ukochanego Krzysztofa na zawsze.

Krzysztof z „Rolnik szuka żony” walczył z depresją. Wiele osób wiedziało o problemie

- On już wcześniej miał ze sobą problemy. W czwartek zmarł, a w sobotę już go chowali na cmentarzu w Świętajnie, bo w niedzielę nie ma pochówków, a do poniedziałku nie było sensu czekać - powiedział sąsiad rolnika w rozmowie z „Faktem".

Jak ustalił tabloid, mieszkańcy wsi wiedzą, jak doszło do śmierci Krzysztofa Pachuckiego. Jego problemy nie były tajemnicą, zwłaszcza dla żony, która dzielnie pomagała mu w walce z chorobą. Niestety w przypadku depresji wsparcie bliskich często okazuje się niewystarczające i niezbędna jest profesjonalna opieka.

- Policja i lekarze wiedzieli o jego problemach i po jego powrocie z ucieczki powinni go zabrać na leczenie. Teraz wszystko wygląda na opuszczone. Dzieci się porozjeżdżały, kwiaty na grobie zwiędły i nie wiadomo, co będzie dalej z gospodarstwem - powiedział sąsiad mężczyzny w rozmowie z tabloidem.

Zmagasz się z depresją? Tutaj znajdziesz pomoc

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Pomponik.pl