Krzysztof Rutkowski zaliczył kolejną wpadkę. Nie popisał się wiedzą, internauci bezlitośni
Krzysztof Rutkowski to celebryta pełną parą, a zgodnie z tym musi nieraz zaliczyć jakąś wpadkę. Tym razem, chwaląc się w mediach społecznościowych kolejnym szczegółem ze swojego życia, wywołał niedowierzanie wśród obserwatorów. Natychmiast wytknęli mu pomyłkę.
Krzysztof Rutkowski kocha wystawne życie
Najpopularniejszy w Polsce detektyw bez licencji aktywnie działa w show-biznesie i dobrze się tam odnajduje. Charakterystyczny wygląd, udział w wielu głośnych sprawach i wystawne życie koncentrują na nim uwagę . Krzysztof Rutkowski nie ukrywa, że ma masę pieniędzy , a wręcz wykorzystuje każdą okazję, by się nimi pochwalić. Tak było podczas uroczystości odnowienia małżeństwa i komunii jego syna. Krzysztof junior dostał od ojca samochód.
Krzysztof Rutkowski pomylił dwie różne rzeczy. Krytycy zacierają ręce
Krzysztof Rutkowski opublikował na swoim Instagramie post, prezentując nowy nabytek. Otrzymany prezent nazwał “kołaczem”. Pewny siebie detektyw nie zdołał w porę naprawić błędu, bo już pojawiły się komentarze wyśmiewające pomyłkę. Fani wytknęli mu, że ten jego “kołacz” to w rzeczywistości sękacz . Te dwa wypieki różnią się od siebie metodą przygotowania i wyglądem.
Krzysztof to jest sękacz – napisała internautka. – Doszłam już do końca internetów.
Powstanie film o karierze Krzysztofa Rutkowskiego
W 2013 roku wydano biografię Krzysztofa Rutkowskiego “Detektyw Rutkowski. Prawdziwa historia” spod pióra Krzysztofa Pyzi, która teraz ma się stać inspiracją dla Hollywood do stworzenia filmu . Producenci filmowi, być może, docenią sceniczne doświadczenie Krzysztofa Rutkowskiego i zaangażują go do głównej roli. Jak wyznał w rozmowie z Super Expressem, niedługo zaczną się rozmowy na ten temat.
Ma powstać wysokobudżetowy film o mnie. W rozmowach pośredniczy Krzysztof Gojdź, który od pewnego czasu mieszka w USA i zna wielu wpływowych ludzi. Pod koniec wakacji lecimy z Mają i juniorem na rozmowy. Będę głównym koordynatorem tej produkcji. Być może zagram samego siebie, ale to zależy od wielu czynników.