Krzysztof Rutkowski się wygadał. Tyle jego syn dostał w kopertach na komunię
Rodzina Rutkowskich od lat słynie z życia pełnego przepychu i słabości do medialnego rozgłosu. Choć bez wątpienia największą popularnością cieszy się Krzysztof Rutkowski, najbardziej znany w Polsce detektyw bez licencji, to w ostatnim czasie głośno było również o jego synu, który niedawno przystąpił do pierwszej komunii. Wiemy, ile "zgarnął" w kopertach.
Krzysztof Rutkowski wyprawił huczną imprezę weselno-komunijną
Rutkowscy przeżyli niezwykły weekend, celebrując dwie wyjątkowe uroczystości: odnowienie przysięgi małżeńskiej oraz komunię ich syna, Krzysztofa Juniora. Przyjęcie weselno-komunijne, które odbyło się w sobotę 11 maja, było imprezą godną gwiazd Hollywood. Cała ceremonia była perfekcyjnie zaplanowana i wykonana, zaczynając od uroczystego ślubu Mai i Krzysztofa, a kończąc na komunii ich syna. Wiadomo również, że Rutkowscy wydali na nią ponad 100 tys. euro!
Rutkowscy świętowanie zaczęli od ceremonii kościelnej, a następnie wszyscy goście przenieśli się na wystawne przyjęcie, które jednocześnie było weselem celebrytów i imprezą z okazji komunii ich syna, do której przystępował nazajutrz. Okazuje się, że nie tylko rodzice w tym wyjątkowym dniu sypnęli groszem.
Krzysztof Rutkowski zaliczył wpadkę na komunii syna. Zrobił to w kościeleKrzysztof Rutkowski zdradza, ile jego syn dostał w kopertach
Jak zdradził w rozmowie z Faktem Krzysztof Rutkowski, goście imprezy weselno-komunijnej okazali się niezwykle hojni. Mimo że detektyw bez licencji nie podał precyzyjnej kwoty zebranych pieniędzy, sugeruje, że koperty były wypchane nie tylko polskimi banknotami, ale także euro i dolarami. To dowód na to, jak bardzo uroczystość komunijna była ceniona przez zaproszonych gości.
Dodatkowo Krzysztof Junior został obdarowany aż dwoma samochodami jako prezentami od rodziców. Mimo że pierwotnie mówiono tylko o jednym samochodzie, para postanowiła zaskoczyć syna podwójną niespodzianką. Oprócz wymarzonego auta do driftu o wartości około 200 tys. złotych i mikroauta za 37 tys. złotych młody Rutkowski otrzymał także kolekcję złotych monet.
Dla niego to było spełnienie marzeń. Dostał też złotą blachę Rutkowski patrol i kolekcję złotych monet. Ale dla niego każdy prezent jest piękny, bez względu na to, czy jest to Biblia, czy jest to auto [...] Myślę, że gdyby Krzyś się bardzo mocno spiął, to by sobie mógł pozwolić na kolejne auto - podsumował wartość komunijnych prezentów Krzysztof Rutkowski w rozmowie z portalem Fakt.pl.
Po dwóch dniach świętowania Rutkowscy mieli dosyć. Rodzina postanowiła nieco odpocząć
Dla rodziny Rutkowskich miniony weekend był czasem wyjątkowo radosnym. Odnowienie przysięgi małżeńskiej oraz komunia syna były momentami, które z pewnością na długo pozostaną w ich pamięci. Co ciekawe, nie obyło się bez wpadki. Krzysztof Rutkowski spóźnił się na uroczystość swojego potomka… i to podobno dość znacznie.
Impreza weselno-komunijna była tak huczna, że niedzielę rodzina postanowiła spędzić już wyłącznie w gronie najbliższych osób. Dwa dni intensywnego świętowania najwyraźniej dało im się we znaki.
Gdyby nawet mnie zapraszali gdzieś na jakąś dobrą, huczną, to bym powiedział nie, dziękuję. Dzisiaj odpoczywamy sobie. Gościmy tylko najbliższą rodzinę i jemy obiad komunijny, ale to tak absolutnie, tylko i wyłącznie w najbliższym gronie rodzinnym - zdradził nam Krzysztof Rutkowski.