Krzysztof Rutkowski nie oszczędza na żonie. Zrobił jej prezent wart fortunę

Krzysztof Rutkowski nie narzeka na brak pieniędzy

Krzysztof Rutkowski od lat uchodzi za jednego z najpopularniejszych detektywów w kraju. Mężczyzna bierze pod lupę najbardziej kontrowersyjne i medialne zaginięcia, zabójstwa i pozostałe polskie sprawy kryminalne. Ostatnio zainteresował się głośnym morderstwem naszej 27-letniej rodaczki w Grecji.

Detektyw zdecydowanie nie narzeka na brak zajęć, a co za tym idzie - na brak pieniędzy. Nic więc dziwnego, że często pozwala sobie na drogie prezenty, którymi chętnie obsypuje ukochaną żonę Maję. Tym razem postawił na coś absolutnie wyjątkowego.

Krzysztof Rutkowski sprawił żonie wyjątkowy prezent

Krzysztof Rutkowski jakiś czas temu pochwalił się na Instagramie, że zrobił swojej ukochanej żonie wyjątkowy prezent. 63-latek wybrał torebkę wysadzaną kryształami, którą może pochwalić się zaledwie pięć kobiet na świecie.

- Je*ać biedę - napisał dumnie na Instagramie. - Specjalnie dla @majaplich torebka na Chihuahua, a ja idę na trening i zapraszam na poniedziałkowy występ. Moja żona jest trzecią kobietą w Polsce, a piątą na świecie, która posiada torebkę wysadzaną kryształami – dodał Rutkowski.

Fani nie kryli oburzenia, z jaką lekkością przychodzi mu pisanie o wielkich pieniądzach - zwłaszcza w dobie inflacji, podczas której wielu Polaków musi liczyć każdy grosz. W komentarzach nie zabrakło gorzkich słów w stronę detektywa.

- Rozumiem. Można być bogatym i z klasą. Ty upokarzasz innych – biednych. Klasy nie masz żadnej, tak samo jak dobrego wychowania; - Przykre pańskie słowa. Je*ać biedę. Żeby ta bieda nigdy nie je*nęła ciebie; - Obyś pan nigdy tej biedy nie zaznał. Strasznie pan „skromny”, detektywie; - Szok i niedowierzanie. Co Wam po tych kryształach w torebce?? Są rzeczy / cechy, których nie kupisz za żadne pieniądze. Sorry to say – pisali internauci.

Krzysztof Rutkowski otwarcie mówi o pieniądzach

Krzysztof Rutkowski jakiś czas temu udzielił wywiadu portalowi Jastrząb Post. Podczas rozmowy podkreślił, że swój majątek zawdzięcza wyłącznie ciężkiej pracy. Detektyw zdradził również, jaka kwota widnieje na jego koncie.

- Ludzie w Polsce wstydzą się przyznać do tego, że są bogaci. To jest coś bardzo niedobrego. Ja nie mam się czego wstydzić, że jestem milionerem, że mam miliony złotych na koncie, bo nim jestem, ale ciężko pracuję, kiedy inni siedzą przed telewizorem i zmieniają kanały, oglądając to, co ich interesuje w tym momencie, a ja w wielu przypadkach jestem w robocie - powiedział. - Ja nie robię tego, co robili ludzie, których znam osobiście, że wyjmowali walizkę pieniędzy i pokazywali ją. Ale nie można robić z siebie biedaka, kiedy człowiekowi jest dobrze. Kiedy może innym pomóc. Zaczęło się od sytuacji na planie „Tańca z gwiazdami”, kiedy to niektórzy spekulowali, ile milionów Rutkowski zarobi na „Tańcu z gwiazdami”. Dla mnie to było w ogóle absurdem. Wtedy oczywiście udzieliłem informacji, że pieniądze przekazuję na rzecz fundacji. Proste. I powiedziałem – stać mnie na to, bo jestem milionerem - skwitował Rutkowski.

Źródło: Jastrząb Post