Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Krzysztof Ibisz o świętach: Największym prezentem w te Święta jest nasz mały Borys
Karolina Kruszewska
Karolina Kruszewska 23.12.2022 12:01

Krzysztof Ibisz o świętach: Największym prezentem w te Święta jest nasz mały Borys

Krzysztof Ibisz
(fot. instagram.com/krzysztof_ibisz_official)

Krzysztof Ibisz będzie jednym z prowadzących Sylwestrowej Mocy Przebojów 2022. Prezenter od lat spędza ten wyjątkowy wieczór w roku w pracy. Teraz nie będzie inaczej. Zanim jednak pojawi się na scenie, spędzi pierwsze Boże Narodzenie ze swoim małym synkiem Borysem.

Krzysztof Ibisz - pierwsze święta z synkiem

Krzysztof Ibisz we wrześniu został ojcem po raz trzeci. Na świecie pojawił się synek, któremu razem z Joanną Ibisz wybrali imię Borys. Co prezenter zaplanował na czas świąt i jakie niespodzianki przygotował dla najbliższych? Dlaczego tak lubi prowadzić sylwestrowe imprezy? Jak podsumowuje mijający rok? Na te pytania odpowiedział sam zainteresowany.

Jak wyglądają Wasze Święta? Wielkie, rodzinne czy raczej kameralne? Spędzacie je w Polsce czy wolicie wyjechać - ostatnio robi tak wiele osób?

Krzysztof Ibisz: Święta Bożego Narodzenia są dla mnie bardzo, bardzo ważne. Uwielbiam je, uwielbiam tę chwilę zatrzymania się, refleksji. I to, co jest w te święta najważniejsze, poza oczywistym wymiarem religijnym, czyli danie sobie tej uwagi i czasu. To jest też najważniejsza rzecz, którą można podarować drugiej osobie - uważność i jakość poświęconego jej czasu. Do tej pory święta były u nas, w Warszawie, ale teraz, gdy młody jest "na pokładzie", to przygotowanie wigilii byłoby nie lada wyzwaniem. W tym roku jedziemy więc z moją mamą do Wrocławia, do rodziny i tam będziemy świętować. Bardzo cieszymy się na ten czas i na to, że będziemy wszyscy razem.

To pierwsze święta Twojego syna Borysa. Jakie prezenty dla Niego przygotowaliście? Rozpieszczasz swoje dzieci drogimi prezentami czy są to raczej drobiazgi o większym znaczeniu emocjonalnym?

Największym prezentem w te święta jest nasz mały Borys. To absolutnie najlepszy i najbardziej wymarzony - od losu, od świata, od Boga - podarunek. I właśnie to, że będziemy razem, jest dla nas najważniejsze. My w rodzinie mamy zwyczaj, że losujemy między sobą prezenty. Każdy dorosły losuje innego dorosłego i to dla niego musi coś wymyślić. Nasza rodzina jest teraz całkiem liczna, więc i ta loteria to całkiem poważna sprawa. Jeśli chodzi o najmłodszych, to tu oczywiście limitów sobie nie robimy. Chcemy jednak, żeby te święta nie miały takiego materialnego wymiaru. Prezenty powinny być symboliczne.

Mijający rok przyniósł wiele zmian w Twoim życiu. Jak byś go podsumował?

Na pewno muszę temu mijającemu rokowi bardzo podziękować, za ten piękny dar, jakim jest nasz Borys. Ale byłbym naprawdę zobowiązany, gdyby rok 2022 mógł przekazać swojemu młodszemu koledze, który przyjdzie do nas 1 stycznia, by przyniósł ze sobą pokój i więcej uśmiechu i dobra na świecie.

Jak co roku od wielu lat poprowadzisz Sylwestra. Dlaczego lubisz to robić?

Co roku prowadzę Sylwestrową Moc Przebojów, bo to jedyny taki koncert w eventowym kalendarzu, kiedy można mieć przed sobą wspaniałą publiczność, mierzoną w dziesiątkach tysięcy osób i przeżyć to "tu i teraz". Mam na myśli tę niezwykłą chwilę, gdy żegnamy stary rok i witamy nowy, i kiedy wszyscy wierzymy, że spełniają się marzenia. To jest niesamowite przeżycie nie tylko dzięki naszej widowni - i tej pod sceną, i przed telewizorami, ale i dzięki artystom, których doskonale znam, lubię i cenię. To spotkanie z nimi, jeszcze trochę w świątecznym, podniosłym nastroju, jest zwyczajnie fantastyczne. Taka noc zdarza się tylko raz w roku i cieszę się, że mogę przeżyć ją z towarzystwie naszych wspaniałych widzów i z najlepszą publicznością pod sceną - w tym roku widzimy się w Parku Śląskim!

Czego życzysz sobie w nadchodzącym roku?

W nadchodzącym roku życzę sobie tego, czego życzę wszystkim innym: żeby byli spełnienie, kochani, szczęśliwi. I żeby zawsze mieli powody do uśmiechu.

Artykuły polecane przez Goniec.pl: