Krzyk i łzy to jeszcze nie wszystko. Żona Głowackiego ciągle się awanturuje, widzowie mają dość
Za nami drugi odcinek “Azja Express”, w którym tym razem żadna z par nie opuściła programu. Teoretycznie widzowie powinni być zadowoleni, mogąc dalej śledzić losy wszystkich uczestników, ale niestety rozrywkę psuje żona Piotra Głowackiego. Jej zachowanie przechodzi wszelkie oczekiwania. “No nie da się jej oglądać” – pisze internauta.
"Azja Express", odcinek 2. Piotr Głowacki nie ma łatwo
W pierwszym odcinku “Azja Express” Agnieszka Głowacka dała się poznać jako osoba niepanująca nad emocjami i skrajnie roszczeniowa. Pod materiałami z programu w mediach społecznościowych wylała się na nią za to fala krytyki. W obronie żony stanął aktor , który zwrócił uwagę, że jej zachowanie znajduje uzasadnienie w formule programu, zakładającej dawanie ludziom rozrywki.
To jest rozrywka, może odrobina uważności i poczucia humoru ułatwi odbiór – napisał.
Para postanowiła także zainterweniować, uruchamiając w mediach transmisję live. Agnieszka Głowacka wyjaśniła, że to był dla niej znaczny stres i nie chciała, by któreś z nich się zgubiło. Niestety negatywne emocje po obejrzeniu 2. odcinka przyćmiły widzom wszystko, co powiedziała.
Żona Piotra Głowackiego znów podirytowała widzów
Konkurencja zręcznościowa w drugim odcinku “Azja Express” stanowiła kolejny przykład niezgrania między małżonkami, który internauci postanowili wykorzystać do kierowania nowych uwag. Nowych, a jednak kolejny raz poruszających ten sam problem. Żona Piotra Głowackiego obwinia go o wszystkie niepowodzenia i komunikację prowadzi w agresywnym tonie.
Szkoda tylko pana Piotra, ciężko się to ogląda, ona wprowadza tak napiętą atmosferę, że mi samej napięcie się udziela, wyobrażam sobie tylko jak muszą czuć się osoby jej towarzyszące – czytamy w komentarzach pod materiałami z programu.
Dwa odcinki z panią Głowacką to aż nadto a czeka nas przynajmniej trzeci… – dodaje ktoś inny.
Czytaj także : Justyna Steczkowska będzie wściekła. Widzowie nie mieli litości
Program ujawnił problemy w małżeństwie Piotra Głowackiego?
Internauci mają to do siebie, że zawsze są szczerzy i nie przebierają w słowach. Niektórym trudno obserwować ulubionego aktora przytłoczonego przez własną partnerkę. Zasugerowano im terapię.
Moim moim zdaniem żonę Głowackiego powinna czekać terapia. Nie że względu na krzyki, ale na to jak traktuje męża, traktuje go jak największe zło, które robi wszystko źle, bardzo źle się to ogląda – podkreśliła internautka.
Czytaj także : Nie żyje wybitny artysta. Jego przeboje śpiewał cały świat
Piotr Głowacki za to podchodzi do komentarzy z dystansem i próbuje rozładować napięcie, wrzucając do sieci zabawne sceny z jego żoną. Jedną z nich można obejrzeć poniżej.