"Królowe życia". Dagmara Kaźmierska ma już dość. Zdradziła, dlaczego kończy przygodę z telewizją
"Królowe życia" to popularny program stacji TTV emitowany od 2016 roku. Wokół formatu narosło wiele kontrowersji - głównie ze względu na promowanie osób z kryminalną przeszłością. Najlepszym tego przykładem jest Dagmara Kaźmierska, którą skazano za sutenerstwo. Gwiazda zdradziła, że kończy z telewizją. Dlaczego?
Dagmara Kaźmierska spędziła kiedyś 14 miesięcy w więzieniu za sutenerstwo. Mimo kontrowersyjnej przeszłości to właśnie ona cieszyła się największą sympatią widzów. Przez 6 lat kamery i widzowie towarzyszyli jej niemal codziennie. Ostatnio celebrytka zrobiła live'a w mediach społecznościowych, w którym zdradziła, że postanowiła zakończyć przygodę z telewizją.
"Królowe życia". Dagmara Kaźmierska kończy "karierę"
To dość zabawne, gdyż "Królowe życia" to jedyny program, z którego była znana. Czy to Dagmara Kaźmierska rozstaje się z medium, czy to telewizja postanowiła rozstać się z byłą sutenerką? Przypomina to trochę sytuację z Władimirem Putinem, który oznajmił, że nie pojawi się na pogrzebie królowej Elżbiety II, choć jasne było, że nikt go nie zaprosi.
Program "Królowe życia" jest jednym z największych hitów stacji TTV i od 2016 roku doczekał się 12 sezonów. Format słynął z barwnych i kontrowersyjnych postaci... które często miały w przeszłości zatargi z prawem. Na początku czerwca stacja poinformowała, że decyzję o zakończeniu programu w dotychczasowej formule.
- Nie wykluczamy powrotu w kolejnych sezonach. Natomiast jeszcze w tym roku bohaterowie "Królowych Życia" pojawią się w innych programach realizowanych na zlecenie TTV - przekazało Biuro Prasowe Grupy TVN.
Ostatnio 47-latka przekazała za pośrednictwem Instagrama, że jest bardzo zmęczona rozpoznawalnością.
- Zmęczyła mnie telewizja, popularność, ludzie, nie chcę tych pieniędzy, nie chcę napadania przez ludzi, którzy się nachylają, plują mi jedzeniem do buzi [...] Nie rozumieją, że ja nie jestem małpą w klatce, jestem też normalnym człowiekiem - podkreśliła "Królowa życia".
- Ja bym nie miała śmiałości, jak ktoś je albo rozmawia. A ona wchodzi bez pardonu między mnie a rozmówcę, ona będzie zdjęcia robiła. No ludzie, nie wolno tak. Dlatego odeszłam. Mnie już w telewizji nie zobaczycie. Chyba że mi się coś stanie. Dzisiaj nie, koniec - dodała Dagmara Kaźmierska.
Celebrytka wyjaśniła, że zależy jej na komforcie psychicznym, gdyż zaczęła się obawiać o życie swoje i swoich bliskich.
- Wychodzę z domu na lumpa, w dresach, trzy osoby pod domem, ja nie wiem, kto to jest, ktoś mnie kwasem obleje, zabije. Moją najgorszą decyzją było pokazanie w "Królowych życia", gdzie ja mieszkam, nigdy nie wiedziałam, jakie to konsekwencje za sobą pociągnie - zdradziła.
- Ja wam powiem, dlaczego poszłam do telewizji. Ja chciałam pokazać, że po więzieniu też człowiek może dobrze żyć, że nie siedzi patologia w więzieniu, która nic nigdy nie osiągnęła i nie osiągnie. W więzieniu siedzi wielu wartościowych ludzi - zapewniła Dagmara Kaźmierska.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: naTemat.pl