Królowa Elżbieta II miała ostatnie życzenie, które dotyczyło Meghan Markle. O co chodziło?
Królowa Elżbieta II uchodziła za jeden z niewielu "kanałów" łączących Pałac Buckingham z księciem Harrym i Meghan Markle, którzy porzucili rodzinę królewską i zamieszkali w Kalifornii. Okazuje się, że monarchini miała przed śmiercią życzenie, które dotyczyło żony wnuka.
Zmarła monarchini miała ponoć namawiać Meghan Markle, aby pogodziła się ze swoim ojcem Thomasem. Królowa przed śmiercią życzyła sobie, aby w rodzinie zapanowała pełna zgoda. Nie chodziło jedynie o synów króla Karola III, ale również ich bliskich.
Królowa Elżbieta II przed śmiercią liczyła na pogodzenie rodziny
Thomas Markle, ojciec Meghan Markle, to były dyrektor oświetlenia, który miał okazję pracować przy wielu znanych operach mydlanych. Jednym z powodów konfliktu pomiędzy córką a ojcem był fakt, że potajemnie współpracował z paparazzi i sprzedawał brukowcom informacje na jej temat. Gdy Harry podczas rozmowy telefonicznej poprosił go, aby nie rozmawiał z prasą na ich temat, ten zakończył połączenie.
- Zawsze będę żałować, że nie mogłem tam być i trzymać mojej córki za rękę - miał powiedzieć dziennikarzom, gdy okazało się, że uniemożliwiono mu poprowadzenie Meghan Markle do ołtarza. Sam ślub ponoć obejrzał, leżąc na szpitalnym łóżku i dochodząc do siebie po operacji kardiologicznej.
Jak się okazuje, królowa Elżbieta II próbowała przed śmiercią przekonać Meghan Markle, aby pogodziła się z ojcem i naprawiła ich relację.
- Królowa widziała, jak negatywny wpływ ta sytuacja ma na Meghan i jej ojca. Rozmawiała o tym z nią i próbowała zachęcić do rozmowy z Thomasem - zdradza ekspertka królewska Katie Nicholl w książce "The New Royals", która wkrótce ukaże się na rynku.
Królowa Elżbieta II liczyła na pojednanie Meghan Markle z ojcem
Przypomnijmy, że Meghan Markle do ołtarza poprowadził ojciec księcia Harry'ego, Karol. Po ślubie konflikt aktorki z ojcem pogłębił się, gdy na jaw wyszło, że Thomas Markle sprzedał brukowcom prywatny list, który otrzymał od córki. Jak się potem okazało, mężczyzna nie tylko sprzedawał mediom informacje o córce, ale również jej prywatne zdjęcia.
Przeciwko Meghan nastawił także swoją drugą córkę, Samanthę Markle, która oczerniała publicznie przyrodnią siostrę, twierdząc, że nie zajmuje się chorym ojcem i nie chce współfinansować jego leczenia. Meghan Markle miała napisać w związku z tym list do ojca, prosząc, aby "przestał sprawiać jej tyle bólu". Korespondencja została sprzedana, a jej treść opublikował portal Daily Mail.
- Tatusiu, piszę do ciebie z ciężkim sercem, nie rozumiejąc, dlaczego zdecydowałeś się iść tą drogą i udajesz, że nie widzisz bólu, który mi zadajesz. Twoje zachowanie złamało moje serce. Nie rozumiem, dlaczego kłamiesz i zachowujesz się jak zwykła marionetka - pisała w liście do ojca.
- P owiedziałeś prasie, że dzwoniłeś do mnie, by poinformować, że nie będzie cię na ślubie - nigdy do tego nie doszło, nigdy nie dzwoniłeś. Stwierdziłeś, że nigdy nie pomogłam ci finansowo i nigdy nie poprosiłeś mnie o pomoc, co również nie jest prawdą. Wysłałeś do mnie maila w październiku zeszłego roku, w którym pisałeś: 'Jeśli zbyt mocno polegam na twojej finansowej pomocy, przepraszam, ale pomóż mi jeszcze trochę - czytamy dalej w opublikowanej korespondencji.
- Zawsze cię kochałam, chroniłam, oferowałam ci pomoc finansową, gdy tylko mogłam, martwiłam się o twoje zdrowie i pytałam, jak mogę pomóc. Gdy w tygodniu, w którym miał odbyć się ślub, dowiedziałam się z gazety o twoim ataku serca, byłam przerażona. Pisałam, dzwoniłam, błagałam, żebyś dał sobie pomóc. Wysłaliśmy pomoc do twojego domu, a ty, zamiast porozmawiać i zaakceptować ją, przestałeś odbierać telefon i wybrałeś rozmowę z tabloidami - podsumowała Meghan Markle w liście do ojca.
Czy konflikt byłej aktorki z ojcem to jeden z czynników, który sprawił, że postanowiła oddalić się od rodziny królewskiej, zabierając ze sobą Harry'ego? Trudno stwierdzić. Prawdą jest, że królowa do samego końca liczyła, że uda się pojednać rodzinę.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Wiemy z czym zostanie pochowana Elżbieta II. Można się zdziwić
-
Meghan Markle w ogniu krytyki. Symbol na jej podeszwie wywołał falę niepochlebnych komentarzy
Źródło: Pomponik.pl