Kontenery na ubrania. Co się dzieje z wrzuconymi tam rzeczami?
Kontenery na ubrania to popularny w Polsce widok. Mało kto jednak wie, że nie wszystkie kontenery należą do PCK, a część z wrzuconych tam rzeczy zamiast do potrzebujących trafia na wysypisko śmieci, lub jest przerabiane na biopaliwo. Co się dzieje z ubraniami wrzuconymi do kontenerów? Wyjaśniamy.
Kontenery na ubrania: pojemniki stoją w całej Polsce
Kontenery na ubrania to powszechny widok nie tylko w miastach, ale również w mniejszych miejscowościach. Nic dziwnego, gdyż Polacy chętnie wymieniają garderobę. Zgodnie z danymi portalu ekonsument.pl, rocznie wyrzucamy aż ok. 2,5 mln ton odpadów tekstylnych. - Połowa nadaje się do ponownego użycia - zastrzega portal.
Niektóre z ubrań lądują w kontenerach, ale mało kto zwraca uwagę na to, jak wyglądają wielkie, metalowe pojemniki na ubrania. Nie każdy kontener na odzież należy do PCK . Podobnie sprawa się ma z tym, co dzieje się z ubraniami wrzucanymi do kontenerów. Nie wszystkie rzeczy trafiają do potrzebujących .
Kontenery na ubrania należące do PCK są oznaczone logo w postaci wielkiego czerwonego krzyża na białym tle . Dodatkowo na jednej z bocznych ścian widnieją krótkie informacje dla darczyńcy. W przestrzeni pojawiło się wiele kontenerów na ubrania, które udają kontener PCK. W tym przypadku jednak można zapomnieć o działalności charytatywnej.
Kontenery na ubrania: co dzieje się z wrzuconymi tam rzeczami?
Co ważne, w Polsce znaleźć można również inne kontenery, które wykorzystują przekazane tekstylia na cele charytatywne . Blogerka Ola Brzeska zwraca uwagę na kontenery koloru zielonego oraz czerwonego .
Kontenery na ubrania koloru czerwonego należą do Obywatelskiej Fundacji Pomocy Dzieciom . Natomiast kontenery zielone to własność Fundacji Dzieci Niczyje .
- Ubrania są podobno oddawane potrzebującym lub do sprzedaży w lumpeksie, a zapewne te nienadające się do noszenia – trafiają na wysypiska zamiast do recyklingu . Dlatego do tych kontenerów lepiej wrzucać raczej dobre ubrania, które można jeszcze nosić lub sprzedać - czytamy w obszernym poście blogerki Oli Brzeskiej na temat kontenerów na ciuchy.
Kontenery na ciuchy PCK: czy wszystko trafia do osób potrzebujących?
Część osób będzie zaskoczona wiadomościami na temat tego, co dzieje się z rzeczami wrzuconymi do kontenerów na ubrania . Nie każdy ciuch trafia do osób potrzebujących. Przedmioty można wykorzystać również w inny sposób.
Blogerka Ola Brzeska wskazuje, że większość ciuchów rzucanych do kontenerów trafia do sklepów z odzieżą używaną . - Do recyklingu przekazywane są tylko tekstylia z kontenerów PCK czy Ecotexil - informuje twórczyni internetowa.
Portal ekonsument.pl jeszcze dokładniej rozlicza rzeczy wrzucone do kontenerów na ciuchy. Zgodnie z informacjami wszystkie tekstylia o słabszej jakością są... niszczone . Przerabiane są na paliwo alternatywne oraz czyściwa fabryczne.
- Prawie 30% ubrań pozyskanych z pojemników trafia do sprzedaży w ponad 20 krajach Afryki i Azji - czytamy na ekonsument.pl. Portal potwierdza, że część ubrań trafia do rodzimych sklepów z odzieżą używaną, ale dotyczy to tylko najlepszych egzemplarzy .
Zaskakujące informacje dotyczą ubrań wełnianych . Są one wysyłane do Indii , gdzie po właściwej przeróbce stają się... dywanami .
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Nasze babcie dodawały do rosołu szklankę zimnej wody. Zapomniana sztuczka daje świetny efekt
-
Czy jajka powinno się trzymać w lodówce? Eksperci nie mają wątpliwości
-
Ksiądz zdradza, co należy zrobić z dziećmi przeszkadzającymi na mszy
Źródło: ekonsument.pl, olabrzeska.pl
Zachęcamy do wsparcia zbiórki , której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.
Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!