Kirstie Alley nie żyje. Aktorka była gwiazdą hitowej serii komediowej "I kto to mówi"
Kirstie Alley nie żyje. Aktorka znana z przebojowych komedii z serii "I kto to mówi", gdzie zagrała u boku Johna Travolty, całkiem niedawno usłyszała diagnozę nowotworu. Zmarła w wieku 71 lat.
Kirstie Alley nie żyje
Zza oceanu spłynęły do Polski niezwykle przykre informacje o śmierci Kirstie Alley , znanej i cenionej hollywoodzkiej aktorki. Wieści o odejściu gwiazdy przekazali na Instagramie jej najbliżsi.
- Z żalem przekazujemy, że nasza niesamowita, żywiołowa i kochająca matka zmarła po walce z niedawno zdiagnozowanym rakiem - napisano w mediach społecznościowych artystki.
Kirstie Alley odeszła w wieku 71 lat. W przeciągu swej kariery z powodzeniem występowała w dziesiątkach hitowych filmów i seriali. Największą sławę przyniosły jej trzy części kultowej komedii "I kto to mówi" , w których występowała u boku Johna Travolty .
Aktorka była laureatką Złotego Globu, który otrzymała w 1991 r. za kreację Rebecci Howe stworzoną w popularnym serialu "Zdrówko" .
Niezwykła kariera
Po raz pierwszy na dużym ekranie Kirstie Alley podziwiać mogliśmy w drugiej części kinowego uniwersum Star Trek, "Gniewie Khana" . Rola otworzyła jej drogę do kolejnych występów, wśród których należy wymienić chociażby te z horroru "Wioska przeklętych" , komedii "Dom wariatów" , czy serialu "Północ-Południe" .
Filmografię gwiazdy zamyka film telewizyjny "You Can't Take My Daughter" z 2020 r. Gwiazda wzięła też udział w popularnym również w Polsce programie "The Masked Singer" .
- Jej zapał i radość z życia, jej dzieci, wnuków i wielu zwierząt jakie posiadała, nie wspominając o jej zamiłowaniu do tworzenia, nie miały sobie równych i inspirowały nas do życia w pełni, tak jak robiła to ona - czytamy w oświadczeniu rodziny zmarłej Kirstie Alley.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Cezary Żak stanowczo o kontynuacji serialu "Ranczo". Będą nowe odcinki?
-
Oliwia Bieniuk już wkrótce zajmie się aktorstwem? Mama Anny Przybylskiej uchyliła rąbka tajemnicy
-
"M jak miłość". Marcin Mroczek opowiedział o swoich zarobkach. Ma na co narzekać?