Michał Tracz - kim jest dziennikarz „Faktów”, który poślubił swojego partnera?
Michał Tracz od kilku dni jest na ustach wszystkich. Media z całego kraju zwróciły się w jego kierunku, gdy okazało się, że mężczyzna poślubił swojego partnera. Oczywiście w Polsce nie byłoby to możliwe, dlatego para musiała w tym celu wyjechać do Austrii.
O dziennikarzu znanym m.in. z „Faktów” TVN zrobiło się głośno po tym, jak wziął gejowski ślub ze swoim ukochanym. Panowie, aby tego dokonać, musieli przechytrzyć polskie prawo.
Kim jest Michał Tracz?
Michał Tracz od kilkunastu lat związany jest z telewizją TVN. Mężczyzna na początku pracował jako reporter TVN Warszawa, a następnie TVN24. W 2018 roku objął stanowisko redaktora naczelnego TVN 24 International. Niestety kanał przetrwał zaledwie kilka miesięcy i został zlikwidowany. W związku z tym Michał Tracz wrócił do „właściwego” TVN-u i widzowie mogą oglądać go w „Faktach".
Niewiele osób wie, że w przeszłości Michał Tracz był związany z „Wiadomościami” TVP1. Dziennikarz bardzo ceni sobie swoją prywatność, dlatego trudno w sieci znaleźć jakiekolwiek informacje na temat jego życia prywatnego. Imię i nazwisko ukochanego Michała Tracza również pozostaje tajemnicą. Dziennikarz jest więc znany głównie za sprawą swojej pracy, w której zawsze jest perfekcyjnie przygotowany i cechuje go duży profesjonalizm.
Ślub Michała Tracza
O Michale Tracz zrobiło się głośno, gdy do mediów dotarły informacje o tym, że poślubił swojego ukochanego. Uroczystość odbyła się w piątek, 13 maja, w Austrii. Panowie postanowili pobrać się tam, gdyż w Polsce osoby homoseksualne nie mogą zawierać związków małżeńskich. W sobotę, 14 maja, odbyło się wesele, na które zakochani zaprosili rodzinę, przyjaciół i znajomych.
Dziennikarz Damian Maliszewski, który także gościł na weselu Michała Tracza, ujawnił szczegóły w instagramowym wpisie.
Panowie w piątek wzięli ślub w Austrii (bo dla Polski PiS-owskiej i wyznaniowej są tęczową zarazą), w sobotę zorganizowali przyjęcie weselne dla rodziny, znajomych i przyjaciół w Warszawie. Na sali weselnej wyemitowali film… W Polsce nie mogli zaprosić gości do Urzędu Stanu Cywilnego, bo dla polskich urzędów są nielegalni, przezroczyści, obcy. Musieli więc zapłacić Austrii. Zapłacili za uroczystość, za bilety lotnicze, za nocleg i za wesołe miasteczko, do którego po ślubie, w ślubnych garniturach się wybrali - napisał.
Michał Tracz - nie mógł w Polsce poślubić partnera, więc wyjechali do Austrii
Ponieważ Michał Tracz i jego partner nie mogli w świetle polskiego prawa wziąć ślubu, postanowili zmienić nazwiska. Choć polskie prawo zabrania legalizacji związków heteroseksualnych, to panowie przechytrzyli system i zmienili sobie nazwiska na poziomie aktów urodzenia, czyli do swojego dodali te partnera. Zmiana ta dla rodziców pary młodej, jak i gości, była sporym zaskoczeniem.
Jak wyjawił Damian Maliszewski, zmiana ta była możliwa, ponieważ zakochani "znaleźli osobę w polskim urzędzie, która była życzliwa, otwarta i zgodziła się na tę zmianę nazwisk. Bo mogła się nie zgodzić… Gdy na telebimie pojawiły się nowe dowody osobiste, na sali rozległy się brawa i znowu popłynęły gościom łzy"
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Źródło: goniec.pl