Kilka lat temu Jacek Borkowski stracił żonę, teraz zdobył się na gorzkie wyznanie. "Siedzę sam"
Siedem lat temu Jacek Borkowski przeżył rodzinną tragedię. Jego ukochana żona Magdalena odeszła na raka w wieku zaledwie 42 lat. Od tej pory gwiazdor “Klanu” cierpi z powodu samotności.
Jacek Borkowski
Jacek Borkowski zdobył ogromną popularność rolą Piotra Rafalskiego w uwielbianym przez widzów serialu “Klan”. Prywatnie aż trzykrotnie stawał na ślubnym kobiercu. Pierwszą żonę Elżbietę Jasińską poślubił jeszcze na studiach. Z drugą żoną Katarzyną doczekał się córki Karoliny, która również spełnia się jako aktorka. Publiczność może kojarzyć ją z roli Agnieszki Walickiej w serialu “Na dobre i na złe”.
Trzecie małżeństwo aktora przerwała tragiczna śmierć. Jego żona Magdalena Gotowiecka odeszła w wieku 42 lat na białaczkę. Mężczyzna musiał wziąć na swoje barki wszystkie obowiązki, w tym wychowanie ich dwójki dzieci - Jacka i Magdy.
Michał Szpak zaśpiewał utwór Violetty Villas. Tuż po występie odezwał się do niego syn artystkiJacek Borkowski przeżył rodzinną tragedię
Jacek Borkowski gościł ostatnio w programie Moniki Jaruzelskiej. Aktor otworzył się na temat ogromnej tragedii sprzed siedmiu lat. W rozmowie z dziennikarką nie ukrywał, że nadal nie potrafi sobie poradzić ze śmiercią żony. Mężczyzna nie potrafi ponownie się zakochać.
- Trudno jest znaleźć odpowiednią osobę. Chodzi o to, żeby znaleźć człowieka. Szczerze mówiąc, ja od 19 roku życia nigdy nie byłem sam. Zawsze miałem żonę, potem następną i tak to szło. Tak było, co będę tu dużo opowiadał, święty nie byłem! Nie miałem z tym nigdy problemów, dlaczego miałem sobie odmawiać? Niestety, po śmierci mojej żony siedem lat siedzę sam. Nie mogę tego przeskoczyć w żaden sposób. To mnie zblokowało - wyznał.
Jacek Borkowski skarży się na samotność
Monika Jaruzelska w pewnym momencie zapytała aktora, czy doskwiera mu samotność. Jacek Borkowski nie zastanawiał się długo nad odpowiedzią.
- Tak, to prawda. Samotność zabija. Samotność jest bardzo niedobra, ponieważ w samotności człowiek traci to, co jest w nas najbardziej ciepłe. Traci chęć opieki nad drugim człowiekiem, chęć martwienia się o kogoś, robienia czegoś, co czasami jest trudne, ale chce się to zrobić. Tego mi bardzo brakuje - powiedział w “Gwiazdozbiorze” Moniki Jaruzelskiej.
Artysta wyznał, że jeszcze do niedawna to dzieci pomagały mu uporać się z samotnością. Niestety wraz z ich dorastaniem wszystko zaczęło się zmieniać.
- Do pewnego momentu ten element wypełniały mi dzieci, ale Jacek ma już 20 lat i rano wskakuje w samochód i wieczorem wraca, a moja najmłodsza córka w przyszłym roku będzie robić maturę i stanie się to samo, więc za chwilę będę miał tylko perspektywę siedzenia z pilotem w fotelu i zmieniania kanałów. Niezbyt kolorowo to się rysuje - podsumował Jacek Borkowski.
Źródło: “Gwiazdozbiór” Moniki Jaruzelskiej