Kazimierz Kaczor na urodzinach przyjaciółki. Ale się zmienił!
Słynny Leon Karaś z “Polskich Dróg” czy Zygmunt Kotek z “Alternatyw 4” ma już 82 lata. Były prowadzący teleturnieju "Va Banque" uczestniczył ostatnio w 90. urodzinach Zofii Kucówny, swojej bliskiej przyjaciółki. Na przyjęciu nie zabrakło przyjaciół aktorki oraz jej byłych studentów z Akademii Teatralnej w Warszawie. Kazimierz Kaczor obecnie rzadko pojawia się publicznie i okazuje się, że upływ czasu go nie ominął.
Kazimierz Kaczor na 90. urodzinach Zofii Kucówny
Zdjęcia z urodzin Zofii Kucówny wrzuciła na swój Instagram Daria Widawska , jej była studentka. Na grupowej fotografii widzimy siedzących przy jednym stole Maję Komorowską (86 l.), Kazimierza Kaczora (82 l.) oraz oczywiście samą jubilatkę. Powyżej stoją m.in. Maciej Makowski, Grzegorz Małecki i Daria Widawska. - 90 lat!!! Pani Profesor Zofia Kucówna, mój opiekun roku w Akademii Teatralnej obchodziła dzisiaj swój wielki jubileusz. Pani Profesor Dziękuję za WSZYSTKO!!!! - napisała pod postem Daria Widawska.
Kazimierz Kaczor bardzo się zmienił
Widać, że Kazimierz Kaczor bardzo się zmienił – ma znacznie więcej zmarszczek i przybyło mu siwych włosów. Aktor jest praktycznie nieobecny w życiu publicznym , ale nie zniknął z niego zupełnie. Niedawno uczestniczył w uroczystościach pogrzebowych Leonarda Pietraszaka, a ostatnio udzielił również wywiadu, w którym wspominał m.in. Franciszka Pieczkę i Annę Przybylską.
Kim jest Kazimierz Kaczor?
Choć zagrał w wielu filmach i serialach, prawdziwą popularność dała mu rola Leona Kurasia z serialu "Polskie drogi" . Powiedzonka jego postaci wywoływały uśmiech na twarzach wielu widzów. Choć początkowo rola ta miała być raczej epizodyczna, specjalnie dla niego zmieniono scenariusz. – Wiedziałem, że startuję do roli epizodycznej. Bo, według planów scenariuszowych, Kuraś w okolicy piątego, szóstego odcinka miał zginąć w egzekucji, w Wawrze. Kręciliśmy trzy i pół roku jedenaście odcinków. W sobotę, przed pierwszym odcinkiem, byłem jeszcze człowiekiem mało komu znanym. Chodziłem sobie po ulicy na Saskiej Kępie i nikt na mnie nie zwracał uwagi. A w poniedziałek, po niedzielnej emisji, wszyscy pokazywali mnie sobie palcami i wołali Kuraś – wspominał Kazimierz Kaczor w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim.
Kilka lat później wystąpił w dwóch równie popularnych produkcjach, dzięki którym jeszcze mocniej zapadł widzom w pamięci. Pierwszą z nich był tytułowy Jan Serce - kanalarz z Woli, który z pomocą mamy układa swoje życie uczuciowe, a kolejny ważny w dorobku artysty serial, to "Alternatywy 4" w reżyserii Stanisława Barei. Aktor wcielił się tu w rolę dźwigowego Zygmunta Kotka. Prywatnie Kazimierz Kaczor jest miłośnikiem żeglarstwa i fanem gier komputerowych.
Źródło: Super Express