Katarzyna Cichopek pokazała zdjęcie z wakacji. Wystarczyły 3 słowa, by wywołać burzę
Długi, do tego ciepły weekend, jest dobrą motywacją do rodzinnego wyjazdu. Z ładnej pogody postanowili skorzystać Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski, którzy zabrali dzieci i udali się na wyjazd w góry. Swoim wypadem postanowili pochwalić się w social mediach. Zdjęcie, a także podpis, który został pod nim zawarty, wywołał burzę wśród internautów.
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski wybrali się na wyjazd w góry
Ostatnio Katarzyna Cichopek na swoich mediach społecznościowych zamieściła zdjęcie z wypadu w góry. Widać na nim uśmiechniętą parę dziennikarzy, a za ich plecami znajdują się majestatyczne góry. Aktorka miała na sobie biały sweterek we wzorki i jasne jeansy. Prezenter założył na siebie koszulkę w granatowo-białe paski i klasyczne jeansy. Obydwoje przytulają się. Media donoszą, że gwiazdy porannego programu zatrzymały się w 4-gwiazdkowym hotelu, należącym do rodziny Bachledów. Wspólne zdjęcie pary zostało podpisane “Spokój i harmonia”, co rozjuszyło internautów.
Zdjęcie Katarzyny Cichopek wywołało burzę wśród internautów
Pod zdjęciem, które zamieściła Katarzyna Cichopek na swoim Instagramie, rozpętała się burza. Wszystko za sprawą, wydawałoby, niewinnego opisu. Wystarczyły jednak dwa słowa, by internauci ruszyli do komentowania. “Spokój i harmonia” - napisała Katarzyna Cichopek.
“Czy na pewno spokój i harmonia? A w głowach pozwy i pozwy” , “Hipokryzja, nie harmonia i waśnie, a nie spokój” - napisali rozjuszeni internauci. Ogromnie nie spodobał im się opis zdjęcia, który, według obserwatorów aktorki, jest kłamliwy i nieszczery.
Paulina Smaszcz otrzymała pozew od Katarzyny Cichopek.
Paulina Smaszcz , która wciąż nie może pogodzić się z rozstaniem z Maciejem Kurzajewskim. Niejednokrotnie dawała upust swoim emocjom podczas wywiadów, bądź w social mediach. Katarzyna Cichopek i jej obecny partner mieli już dość tej sytuacji, postanowili więc wejść na drogę sądową z kobietą-petardą.
Paulina Smaszcz jednak nic sobie z tego nie robiła, a co gorsza, zdecydowała się o tym opowiedzieć w mediach społecznościowych. Przy okazji udostępniła listę osób, które są powołane na świadków w sprawie o naruszanie dóbr osobistych, dodatkowo udostępniając ich adresy . Z tego powodu wypłynęły dane osobowe Katarzyny Cichopek, Macieja Kurzajewskiego, a także Anny Muchy. Paulina Smaszcz zatem otrzymała kolejny dokument, który był tym razem przedsądowym wezwaniem o zaprzestanie upubliczniania danych wrażliwych.