Katarzyna Cichopek ostrzega fanów przed oszustwem. Niedawno ofiarą padł Maciej Kurzajewski

Katarzyna Cichopek ostrzega fanów

Katarzyna Cichopek , choć jest aktorką znaną z zaledwie jednej roli, to w ostatnim czasie cieszyć się może ogromną popularnością. Wszystko za sprawą kolejnych współprac z Telewizją Polską, sensacyjnego rozstania z Marcinem Hakielem i jeszcze bardziej sensacyjnego związku z Maciejem Kurzajewskim.

Gwiazda "M jak miłość" obecnie w swoim CV dopisać może również doświadczenia w roli prezenterek i konferansjerek, za co często jest doceniana przez fanów, którzy licznie obserwują ją w mediach społecznościowych. Grono oddanych followersów sprawia, że profil aktorki jest łakomym kąskiem dla reklamodawców, z czego Katarzyna Cichopek chętnie korzysta. Nic dziwnego, że fani gwiazdy "łapią się" na najnowsze oszustów w sieci.

Aktorka padła ofiarą oszustów. Wykorzystali jej wizerunek

Katarzyna Cichopek w mediach społecznościowych intensywnie reklamuje mnóstwo produktów, co sprawia, że podejrzana grafika z wizerunkiem gwiazdy promująca magiczny specyfik na odchudzanie wydaje się wielu osobom całkiem wiarygodna.

Katarzyna Cichopek wrzuciła do sieci zdjęcie z ostrzeżeniem dla swoich fanów. Okazało się, że ona padła ofiarą kradzieży wizerunku i nieuczciwa firma wykorzystuje jej zdjęcie, aby reklamować metodę na osiągnięcie "płaskiego brzucha po tygodniu stosowania".

Nie od dziś oszuści wykorzystują wizerunki osób publicznych i zaufanie, którym się cieszą. Nie jest tajemnicą, że wiele osób wierzy swoim idolom i chętnie kupuje reklamowane przez nich produkty. Katarzyna Cichopek opublikowała w mediach społecznościowych reklamę środków odchudzających, których bez jej wiedzy stała się twarzą,

Maciej Kurzajewski również padł ofiarą oszustów. Wykorzystali jego wizerunek

Aktorka ostrzegła swoich fanów przed podobnymi reklamami, dając do zrozumienia, że doszło do kradzieży wizerunku i oszustwa. Całkiem niedawno "wizerunek" skradziono również Maciejowi Kurzajewskiemu.

- Skandal, który wstrząśnie całym światem. Maciej Kurzajewski nie wiedział, że kamera jeszcze nagrywa. Czy to koniec jego kariery? - głosi jeden nagłówków, ilustrowany zdjęciem dziennikarza prowadzonym przez mundurowych - czytamy napis na obrazku, który jest stylizowany na kadr z programu "Polsat News". Widzimy na nim prezentera prowadzonego przez policję.