Karol Strasburger stanął przed sądem
Nowe szokujące fakty w sprawie Karola Strasburgera i Stana Borysa. Aktor i prezenter pojawił się w sądzie w Piasecznie, by bronić się w sprawie o zniesławienie - gospodarzowi "Familiady" grozi nawet pozbawienie wolności. Głos w sprawie zabrał tymczasem jego adwokat.
Jak informowaliśmy wczoraj, Karol Strasburger został pozwany przez Stana Borysa i jego partnerkę Annę Maleady. Dziennikarze "Super Expressu" dotarli do sądu w Piasecznie, gdzie toczyć się miała sprawa i potwierdzili, że chodzi o publiczne zniesławienie, czyli czyn, za który grozi nawet kara więzienia.
Prawnik Strasburgera zabiera głos
Najprawdopodobniej w całej sprawie chodzi o wpisy, które ukazały się w sieci w 2019 roku i które pochodzić miały z komputera gospodarza "Familiady". Przed rozprawą głos zabrał jego adwokat, Artur Glass-Brudziński. Prawnik poinformował, że postępowanie rzeczywiście jest w toku i oświadczył, że jego klient nie mógł zamieścić owych wpisów w internecie, gdyż pozostawał wtedy w zupełnie innym miejscu.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Wskazuję, iż w dacie przedmiotowych wpisów, których dotyczy postępowanie Karol Strasburger nie mógł ich zamieścić z uwagi na przebywanie poza miejscem łącza internetowego zidentyfikowanego poprzez adresy IP wpisów. Powyższa informacja zostanie potwierdzona oświadczeniami stosownych firm - powiedział Glass-Brudziński.
Jak wskazał, numery IP dotyczą Konstancina-Jeziornej, a Strasburger był w tym czasie na planie "Pierwszej miłości" we Wrocławiu. Wszelkie próby oskarżania go godzą w dobre imię i cześć. Następne oświadczenie ma zostać wydane po zakończeniu procesu i zapadnięciu ostatecznego wyroku.
Karol Strasburger broni się na Facebooku
Również i sam Karol Strasburger przerwał milczenie i opublikował obszerny wpis na Facebooku. Jak przekonuje, jest niewinny i zamierza to udowodnić.
- To nie media, a sądy są od dochodzenia prawdy, zatem, zachowując zasadę szlachetności we wszelakich relacjach, wyrażam dezaprobatę dla prowadzenia jakichkolwiek debat publicznych w tej sprawie. Nie dam się wmanewrować w publiczną wojnę ani sprowokować - napisał aktor. Strasburger jest przekonany, że ktoś celowo chce zniszczyć jego dobry wizerunek, zaufanie i szacunek społeczny oraz dobre imię, a wyciek wszelkich informacji był zaplanowany przez nieprzyjaznych mu ludzi. Na koniec opublikował oświadczenie reprezentującej go kancelarii.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Karol Strasburger został oskarżony o zniesławienie Stana Borysa i jego partnerki
Piotr Kraśko w "Faktach po Faktach" zabrał głos na temat przyznanej koncesji na nadawanie
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Pomponik